Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Opadająca głowa dziecka w foteliku samochodowym. Jak sobie poradzić z tym problemem?

Czy głowa dziecka opadająca na klatkę piersiową w foteliku samochodowym może stwarzać dla niego zagrożenie? Może! Przekonują o tym technicy fotelik.info, ale też fizjoterapeuci. Przeczytaj, jakie są przyczyny opadania główki w foteliku dziecięcym, czym to grozi i jak sobie z tym poradzić.

Częstym problemem dzieci jeżdżących w nosidełku 0-13 kg, foteliku samochodowym 9-18 kg, foteliku 0-25 kg, a nawet w foteliku dla starszych dzieci 15-36 kg jest opadająca głowa. Kliknij tutaj i sprawdź, kiedy przesadzić dziecko z nosidełka do fotelika 9-18 kg. Temat opadającej głowy wielokrotnie jest poruszany również w grupach i na forach dla rodziców, którzy chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Zdarza się, że aby utrzymać w odpowiedniej pozycji głowę dziecka w foteliku, w tym także w foteliku RWF, rodzice uciekają do różnych rozwiązań dostępnych na rynku, m.in. do popularnych, lecz niezalecanych przez ekspertów fotelik.info opasek czy poduszek podtrzymujących, które jedynie maskują problem.

Przyczyn opadającej głowy jest sporo. Zalicza się do nich:

Źle dobrany fotelik. Problem ten dotyczy fotelików samochodowych ze wszystkich kategorii wagowych kupowanych w ciemno, bez uprzedniej konsultacji z ekspertem, lub zamawianych bez mierzenia przez internet. Fotelik, który nie pasuje do danego samochodu, może mieć zbyt pionowe kąty ustawienia, które wpływają na nieprawidłową pozycję dziecka w foteliku.

Nieprawidłowy montaż fotelika. Po doborze i zakupie w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info technicy nauczą Cię, jak prawidłowo zamontować fotelik dziecięcy w Twoim samochodzie. Dzięki temu kąt w foteliku będzie prawidłowy, a Twoje dziecko nie będzie miało problemu z opadającą główką. Jeśli masz wątpliwości co do prawidłowości montażu fotelika Twojego dziecka, umów się na inspekcję posprzedażową w fotelik.info.

Źle wyregulowany zagłówek lub pasy. Należy wiedzieć, że aby zagłówek w foteliku dziecięcym spełniał swoją funkcję, powinien otaczać głowę dziecka. Zdarza się, że zagłówek źle wyregulowany, znajdujący się np. na wysokości szyi dziecka, może być przyczyną opadającej głowy.

Kaptury, szaliki, opaski, gumki do włosów itp. Elementy odzieży lub dodatki do włosów często uniemożliwiają pełne oparcie głowy dziecka o zagłówek fotelika i wpływają na bezpieczeństwo podczas jazdy.

Czym grozi dziecku opadanie główki podczas jazdy w foteliku?

“Dla niemowląt najbezpieczniejszą pozycją do snu jest pozycja na plecach, na płasko. W foteliku samochodowym 0-13 kg dziecko przyjmuje z konieczności pozycję półsiedzącą. Jeśli fotelik samochodowy jest źle dobrany, to wymusza pozycję bardziej pionową. Głowa niemowlęcia nie ma dobrego podparcia, a słabe mięśnie karku nie są w stanie utrzymać jej w bezpiecznej pozycji. Może to skutkować problemem z oddychaniem, a nawet śmiercią dziecka wskutek niedotlenienia spowodowanego nieprawidłową pozycją podczas snu” – wyjaśnia Natalia Krajniak, magister fizjoterapii, certyfikowana terapeutka metody NDT Bobath oraz integracji sensorycznej.

Aby nie doprowadzić do skrajnie niebezpiecznej sytuacji oraz zadbać o prawidłową i bezpieczną pozycję dziecka podczas jazdy w foteliku samochodowym, należy przede wszystkim zadbać o dobór odpowiedniego modelu fotelika, dopasowanego do dziecka, kompatybilnego z pojazdem i prawidłowo zamocowanego na kanapie auta.

“Zdarza się, że przyjeżdżają do nas rodzice, którzy informują nas, że w kupionym przez internet bardzo bezpiecznym foteliku samochodowym, który ma dobre noty w testach ADAC lub Teście Plus ich dziecku opada głowa. Czasem podczas inspekcji okazuje się, że taki fotelik wystarczy prawidłowo zamontować lub poprawić zagłówek. Częściej jednak fotelik, choć pozornie bezpieczny, nie pasuje albo do dziecka, albo do samochodu” – dodaje Rafał Figat, technik fotelik.info ze sklepu specjalistycznego fotelik.info przy ul. Ryżowej 29 w Warszawie.

Jeśli podczas jazdy w foteliku Twojemu dziecku opada głowa, przyjedź na inspekcję do fotelik.info i skontroluj fotelik samochodowy

Czy fotelik 0-13 dobiera się bez dziecka? O nosidełkach dla noworodków

Spodziewasz się pierwszego dziecka i zastanawiasz się, kiedy kupić fotelik samochodowy? Po narodzinach? Tyle się słyszy o potrzebie dopasowania fotelika do auta i do dziecka… Ale przecież trzeba przewieźć dziecko ze szpitala! Dowiedz się, na czym polega dobór pierwszego fotelika dla niemowlęcia: 0-13 kg.

Kiedy kupić fotelik samochodowy dla niemowlaka?

Na początek historia, która przytrafiła się dwa lata temu w sklepie z fotelikami dla dzieci fotelik.info w Warszawie, przy ul. Ryżowej 29. Technicy fotelik.info skończyli obsługiwać ostatnich klientów i szykowali się do zamknięcia sklepu. Dochodziła godzina 20, kiedy do salonu wbiegł zziajany młody mężczyzna. Od razu było widać, że dystans parking-recepcja pokonał biegiem. Kiedy technicy fotelik.info zapytali go, w czym mogą pomóc, odpowiedział, że jego żona właśnie rodzi (przed terminem). Nie pomyśleli wcześniej o foteliku dla dziecka, a bez niego szpital nie da wypisu (tak, w niektórych szpitalach sprawdza się, czy rodzice mają fotelik samochodowy dla noworodka!). Na dodatek był piątek wieczór, a świeżo upieczony tata okazywał wielkie zdenerwowanie. Podobno żona powiedziała, że bez fotelika ma się nie pokazywać 😉 Historia zakończyła się happy endem: technicy fotelik.info dobrali fotelik do samochodu i mężczyzna mógł spokojnie odjechać.

Jak dopasować fotelik dla noworodka – bez dziecka?

Jak najbardziej, foteliki, aby prawidłowo chroniły dziecko w samochodzie, powinny być dobrane zarówno do dziecka, jak i do auta. Dotyczy to jednak sytuacji, kiedy dziecko jest już na świecie. Kiedy dopiero spodziewamy się dziecka, warto dopasować fotelik do samochodu na tyle wcześniej, aby nie zostać zaskoczonym jak tata z przytoczonej historii.

Dobór fotelika 0-13 kg polega przede wszystkim na znalezieniu takiego bezpiecznego modelu, w którym głowa noworodka nie będzie opadała. Zależy to od kąta nachylenia fotelika po prawidłowym zamontowaniu go w samochodzie. A ten technicy fotelik.info są w stanie sprawdzić bez dziecka.

Opadająca w foteliku główka to poważny problem, któremu trzeba zapobiec przez odpowiednio dobrany fotelik samochodowy. To nie tylko niewygodna dla niemowlęcia pozycja – przede wszystkim opadająca na piersi główka grozi niedotlenieniem, a w najgorszym przypadku nawet uduszeniem się dziecka.

Foteliki kategorii 0-13 to jedyne fotele, których nie mierzymy do dziecka podczas doboru

PAMIĘTAJ! Nie ryzykuj i nie przewoź maluszka, trzymając go na rękach czy kolanach! Owszem, noworodek jest taki maleńki i wydaje się tak kruchy, że niektóre mamy mają obawy przed włożeniem go do nosidełka i uważają, że bezpieczniejszy będzie u nich na rękach. Nigdy, przenigdy nie przewoź dziecka w samochodzie w ten sposób! Prawa fizyki są nieubłagane, a siły działające na ciało ludzkie podczas wypadku samochodowego są zbyt silne, aby utrzymać dziecko, nawet noworodka ważącego 3,5 kg.

Oprócz tego w razie przewożenia dziecka na rękach istnieje duże ryzyko, że przygnieciesz je własnym ciężarem (a podczas zderzenia Twoje ciało może pozornie “ważyć” np. 2-3 tony) albo że dziecko wyleci przez przednią szybę.

Co jest ważne przy doborze fotelika 0-13 do samochodu? Sprawdź to sam!

⚫ Odpowiednie kąty, aby głowa dziecka nie opadała, ale również nie leżała zbyt płasko.

⚫ Sposób montażu, w zależności od tego, czy samochód i fotelik mają system ISOFIX czy też fotelik jest montowany na bazie na pasy lub bez bazy na same pasy.

⚫Ocena fotelika w testach ADAC. Im wyższa nota za bezpieczeństwo, tym lepiej!

⚫Poprawny montaż fotelika w samochodzie, bo nawet najlepszy i najdroższy fotelik z oceną 5 w testach ADAC nie pomoże, jeżeli jest kiepsko zamontowany

Możesz również powierzyć bezpieczeństwo swojego dziecka specjalistom i po prostu przyjechać do jednego ze sklepów specjalistycznych z fotelikami dla dzieci fotelik.info. Zadzwoń i umów się na dobór fotelika na dogodny dzień i godzinę – albo po prostu przyjedź!

Niespodziewany strzał w tył auta. Przykre skutki małej kolizji na światłach

Wystarczyła chwila nieuwagi, by stłuczka na skrzyżowaniu na warszawskiej Pradze Południe zakończyła się pobytem na SOR i długotrwałą rehabilitacją. Dobrze zapięte pasy zminimalizowały obrażenia.

“Jeżdżę ostrożnie i nigdy nie miałem wypadku”, “Jak ktoś nie umie jeździć, to niech nie wsiada za kierownicę, a jak umie, to mu wypadek nie grozi” – tego typu komentarze sypią się pod artykułami opisującymi wypadki drogowe. Cóż… Pani Agnieszka, zaprzyjaźniona z fotelik.info, doświadczona mama siedmiu córek, jeździ ostrożnie i dobrze prowadzi samochód. Dojeżdżając swoim Oplem Vivaro do skrzyżowania ulic Targowej i Zielenieckiej w Warszawie, zatrzymała się przed światłami, które zapaliły się na żółto. Po chwili w tył jej busa z prędkością około 60 km/h wjechała Citroenem C3 inna uczestniczka ruchu. Siła uderzenia była na tyle duża, że przedmioty znajdujące się w schowku opla pod przednią szybą znalazły się na podłodze.

Pani Agnieszka wskutek uderzenia auta od tyłu doznała urazu kręgów szyjnych i zaczęła odczuwać drętwienie. Została zabrana przez pogotowie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. RTG i tomografia wykazały obrzęk niewymagający hospitalizacji. Jednak odczuwane dolegliwości zmusiły poszkodowaną do rozpoczęcia rehabilitacji i fizykoterapii, które trwają już 2 miesiące. Jak przyznała Pani Agnieszka, prawidłowo zapięte samochodowe pasy bezpieczeństwa (nauka w fotelik.info dała dobry rezultat) z pewnością wpłynęły na zminimalizowanie obrażeń, jakich doznała podczas tej kolizji. Sprawczyni wypadku nie odniosła obrażeń – miała zapięte pasy, a w jej samochodzie uaktywniły się poduszki powietrzne.

Właścicielka Citroena C3, jadąc około 60 km/h, uderzyła w tył Opla Vivaro stojącego na światłach

W citroenie podczas kolizji uaktywniły się poduszki powietrzne

Czy montaż fotelika przodem do kierunku jazdy to sposób na chorobę lokomocyjną? Jak pomóc dziecku.

Wciąż pokutuje przekonanie, że jazda w foteliku RWF (tyłem do kierunku ruchu) wywołuje lub nasila mdłości. Czy rzeczywiście kierunek ma tu znaczenie? Czy warto sadzać małe dziecko w foteliku przodem do kierunku jazdy, żeby zapobiec chorobie lokomocyjnej, a pozbawić je w ten sposób ochrony?

Badania dowiodły, że dziecko przewożone w foteliku samochodowym RWF, czyli tyłem do kierunku jazdy, jest nawet pięć razy bezpieczniejsze. Eksperci fotelik.info już od kilkunastu lat zalecają, by wozić dzieci tyłem do kierunku ruchu – nawet do 4. roku życia.

Jednak wielu rodziców, których dzieci zmagają się z chorobą lokomocyjną, uważa, że przyczyną dolegliwości jest sadzanie dziecka w foteliku tyłem do kierunku jazdy. Rezygnują wówczas z ochrony, jaką daje fotelik RWF i wożą swoje maluchy przodem do kierunku ruchu. Cóż, nie ulega wątpliwości, że nie jest to dobre rozwiązanie. Warto więc w pierwszej kolejności poszukać innych sposobów – w wielu przypadkach skutecznych.

Proste sposoby na chorobę lokomocyjną


Objawy choroby lokomocyjnej u dziecka (inaczej: choroba morska, kinetoza) są wielu rodzicom doskonale znane. Najprzykrzejsze z nich to nudności i wymioty, ale dziecku może dokuczać również zmęczenie, ból głowy, apatia, niepokój, ogólne osłabienie, wzmożona potliwość, oczopląs. Przyczyną jest niezgodność bodźców wzrokowych i pochodzących z błędnika w uchu środkowym. Podczas jazdy samochodem mózg otrzymuje informację, że ciało znajduje się w ruchu, a jednocześnie – że pozostaje nieruchome. I ta sprzeczność wywołuje nieprzyjemne reakcje organizmu.

Klucz do zniwelowania objawów choroby lokomocyjnej bardzo często tkwi w stabilizacji – tak aby bodźce, które otrzymuje mózg dziecka, były ze sobą jak najbardziej zgodne. Warto wypróbować w tym celu następujące triki:

⚫ Zasłoń boczną szybę. Chodzi o to, że szybko zmieniający się obraz za oknem nadmiernie stymuluje błędnik. Dotyczy to przede wszystkim dzieci, które wyrosły z nosidełka 0-13 kg, w którym boczna szyba nie była aż tak widoczna, i przesiadły się do większego fotelika samochodowego 9-18 kg. Do zasłonięcia okna możesz użyć np. pieluszki z tetry czy flaneli albo osłonek przeciwsłonecznych. Zadbaj, by były to osłony bezpieczne!

⚫ Zdemontuj zagłówek. Chodzi o zagłówek znajdujący się przed oczami dziecka. Maluch będzie mógł wówczas skupić wzrok na obrazie widocznym przez tylną szybę, który jest spokojniejszy i nie zmienia się tak szybko.

⚫ Wyważ koła samochodu do zera. W ten sposób zostaną ograniczone odczuwane drgania, wibracje i zarzucanie na zakrętach.

⚫ Zadbaj o płynność jazdy. Gwałtowne szarpnięcia wywoływane ciągłym naprzemiennym przyspieszaniem i hamowaniem bardzo nasilają mdłości.

⚫ Nie dawaj dziecku smartfonu ani tabletu. Bodźce dostarczane przez urządzenia elektroniczne dodatkowo stymulują dziecko, co może wywoływać niepożądane objawy. O tym, że jazda z tabletem w ręku ponadto jest dla dziecka bardzo niebezpieczna, przeczytasz tutaj: KLIK

Warto również spróbować innych sposobów:


⚫Odwracaj uwagę malucha. Rozmawiaj z nim, zadawaj pytania, graj w różne gry.

⚫Rób częste przerwy w podróży. Pozwól, by dziecko mogło się poruszać, zachęć je do głębokiego oddychania.

⚫Unikaj zapachów w aucie. Wyeliminuj wszelkie intensywne, mdlące, drażniące zapachy. Wywietrz auto, usuń “choinki” zapachowe, zadbaj o czystość klimatyzatora, nie używaj perfum przed podróżą, wyłącz klimatyzację podczas tankowania (unikniesz zapachu benzyny), nie dopuść, by w samochodzie czuć było jedzenie… Można natomiast podać dziecku do wąchania naturalne olejki o świeżym, ożywczym aromacie: cytryny, mięty, imbiru.

⚫Nie karm dziecka w podróży. Poza tym, że jedzenie podczas jazdy grozi zadławieniem, niektóre produkty mogą nasilać objawy choroby lokomocyjnej – są to w pierwszej kolejności słodycze, zwłaszcza te z czekoladą, i słodkie napoje gazowane. Posiłek przed podróżą powinien być lekki.


Środki doustne na chorobę lokomocyjną


Na przypadłości związane z chorobą lokomocyjną apteki proponują wiele różnych preparatów: suplementy diety, wyroby medyczne, lekarstwa. Wiele z nich ma atrakcyjną dla maluchów postać syropów, lizaków, cukierków, a nawet gumy do żucia. Nigdy jednak nie pozwól, by dziecko żuło gumę czy ssało karmelek podczas jazdy – zwłaszcza przy gwałtownym hamowaniu grozi to zadławieniem! Wybierając specyfik kieruj się wiekiem dziecka (niektóre środki można podawać dopiero dzieciom powyżej 3. roku życia, Aviomarin zaś nawet po ukończeniu 6 lat), a także skutecznością w przypadku Twojego dziecka.

Często używanym składnikiem środków przeciwko chorobie lokomocyjnej jest imbir. Kłącze imbiru (również sam jego zapach) to sprawdzony naturalny sposób na likwidację lub ograniczenie mdłości. Można więc podać dziecku przed podróżą albo w czasie postojów herbatkę z imbiru, np. z domieszką cytryny, ewentualnie miodu.


Czy fotelik mocowany przodem do kierunku jazdy może być bezpieczniejszy?


Jak pisaliśmy wyżej, eksperci fotelik.info zdecydowanie zalecają przewożenie dzieci do 4. roku życia w fotelikach samochodowych tyłem do kierunku jazdy. Jeżeli jednak w przypadku Twojego dziecka istnieją poważne wskazania, by podróżowało ono w foteliku przodem do kierunku ruchu, to warto być może rozważyć zakup fotelika Maxi-Cosi AxissFix Air – jedynego w tej chwili na rynku fotelika samochodowego wyposażonego w poduszki powietrzne. Fotelik Maxi-Cosi AxissFix Air 9-18 kg jest przeznaczony dla dzieci w wieku od około 9 miesięcy do około 3 lat. Testy przeprowadzone na tym foteliku przez dział naukowy fotelik.info wykazały, że Maxi-Cosi AxissFix Air zapewnia wyższą ochronę dziecku przewożonemu przodem do kierunku jazdy. Więcej dowiesz się z filmu: KLIK

Jeżeli Twoje dziecko ma wskazania medyczne do podróżowania przodem do kierunku jazdy, zachęcamy do skorzystania z fachowej konsultacji w jednym z oddziałów fotelik.info w całej Polsce. Tutaj wiemy o fotelikach samochodowych i o bezpieczeństwie przewożenia dzieci (prawie) wszystko!

Uparci rodzice i jazda przodem po 15 miesiącu życia, a zagrożenie dekapitacja wewnętrzną

Do kiedy dziecko powinno jeździć w foteliku RWF?

Zapewne wielokrotnie słyszeliście, że foteliki montowane tyłem są bezpieczniejszą opcją niż foteliki montowane przodem. Mówimy tu oczywiście o fotelikach dla młodszych dzieci, które to urządzenia można montować i przodem, i tyłem. Foteliki dla najstarszych dzieci (kategoria III lub II+III) występują w odmianie wyłącznie przodem. I rzeczywiście, od wielu lat, fotelik.info jako prekursor fotelików RWF (fotelików montowanych tyłem) powtarza: woź dziecko tyłem NAJDŁUŻEJ jak się da! Nie do 15 miesiąca życia, nie do 13 kilograma, ale dopóki jest wagowo-wzrostowa możliwość. Dlaczego?

Dlaczego foteliki RWF są bezpieczniejsze?

Badania przeprowadzone przez firmę ubezpieczeniową „Folksam” pokazują, że ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń jest 5 razy większe w fotelikach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Jeśli porównać szwedzkie statystyki wypadków (*szwedzkie dzieci jeżdżą tyłem nawet do 6 roku życia… Jest to możliwe w fotelikach RWF 9-25) ze statystykami pochodzącymi z krajów gdzie większość dzieci podróżuje siedząc przodem, różnice są uderzające. Przykładem może być Francja. Ryzyko śmierci dziecka w wypadku samochodowym (w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców) jest dwa razy większe niż w Szwecji, która jest pionierem w przewożeniu dzieci tyłem do kierunku jazdy. Niemieckie statystyki ujawniają podobną zależność. *źródło

Czarno na białym widać, że jazda tyłem do kierunku jazdy jest bezpieczniejszą opcją dla maluchów


Szczególnie znaczące różnice zauważyć można u dzieci powyżej 1 roku życia. Większość niemieckich dzieci właśnie w tym wieku zaczyna używać fotelików mocowanych przodem, kiedy zaś większość szwedzkich dzieci używa fotelików odwróconych tyłem co najmniej do swoich trzecich urodzin. Dlaczego? Przy zderzeniu czołowym głowa siedzącego przodem pasażera zostaje rzucona do przodu ze znaczną siłą. Jest to pęd wprawiający głowę w ruch w kierunku przód-dół do klatki piersiowej, a następnie z powrotem do góry. Szyja dorosłego może wytrzymać takie obciążenia relatywnie dobrze, szyja małego dziecka niestety nie. W przypadku kolizji, całe plecy dziecka absorbują siłę uderzenia, głowa jest zabezpieczona od tyłu przez zagłówek, a dużo bardziej podatna na uszkodzenia szyja nie musi przenosić dużych obciążeń.

O co chodzi z szyją u małych dzieci?

Wyobraźmy sobie taką sytuację – 15 miesięczne dziecko, auto jadące z prędkością 90km/h i zderzenie czołowe. Nas chronią pasy, poduszki powietrzne i fakt, że nasza głowa nie waży 1/4 masy naszego ciała… Załóżmy, że jesteś kobietą i ważysz 60 kg. Teraz wyobraź sobie, że Twoja szyja ma udźwignąć 15 – kilogramową kulę do kręgli. Podczas zderzenia… To nie ma szans skończyć się dobrze. Przy zderzeniu czołowym, ciało dziecka w foteliku FWF (przodem do kierunku jazdy) zostanie zatrzymane przez uprząż – zgoda. A co z głową? Tu jest problem. Główka małego dziecka nie ma żadnego podparcia i po prostu BEZWIEDNIE leci do przodu, ponieważ szyja jest zbyt wiotka i delikatna, a główka zbyt ciężka w stosunku do jego ciała. I tutaj przechodzimy do głównego problemu jakim jest….

Wewnętrzna dekapitacja głowy od tułowia, uparci rodzice i testy fotelik.info w IDIADA

Brzmi strasznie? I niestety takie jest. Wewnętrzna dekapitacja to nic innego, jak wewnętrzne “oderwanie” czaszki od kręgosłupa. W ekstremalnych wypadkach, głowa pozostaje „przyczepiona” do ciała jedynie tkanką mięśniową i skórą. Zdecydowana większość takich wypadków, kończy się natychmiastową lub bardzo szybką śmiercią (przeżywalność pierwszych godzin, rzędu 15%).


Niestety, wszelkie “wyjątki” to rzadkość. Tym bardziej zaskakujące jest więc, dlaczego tak wielu rodziców chce przesadzać swoje dzieci przodem do kierunku jazdy najszybciej kiedy to możliwe. Dziecko wyrasta z łupinki 0-13 kg? -”Kolejny fotelik będzie już przodem!” Dziecko ukończyło 15 miesięcy? “Koniecznie odwróćmy fotelik – przodem do kierunku”! Niestety, takich rodziców jest wielu. Co można z tym zrobić? Edukować, tłumaczyć, pokazywać. W świetle prawa jak najbardziej może przewozić niespełna półtoraroczne dziecko przodem. I niestety – to nie są pojedyncze przypadki. Część rodziców jest zdecydowana na wożenie przodem już półtorarocznych dzieci. Jako fotelik.info, zidentyfikowaliśmy ten problem/takie zachowanie rodziców i postanowiliśmy mu zaradzić – poprzez zaproponowanie bezpiecznego rozwiązania dla tych rodziców, którzy są zdecydowani na wożenie dziecka przodem i których nie przekonują statystyki wypadków lub gwiazdki w testach zderzeniowych.

Dział naukowy fotelik.info, postanowił przeprowadzić testy w hiszpańskim laboratorium IDIADA i sprawdzić, czy istnieje fotelik przodem, który mógłby ochronić szyję i głowę tak małych dzieci przewożonych przodem na podobnym poziomie co fotelik tyłem. Wyniki tych testów zderzeniowych, są właśnie opracowywane, aby podzielić się nimi na łamach serwisu fotelik.info.

Czy sama homologacja wystarczy? Jakie foteliki znajdziesz w fotelik.info?

Częśto pytacie nas, czy fotelik z podstawową homologacją zapewni nam bezpieczeństwo? Dlaczego lepiej wybrać fotelik z testami zderzeniowymi? Co ryzykujesz kupując fotelik z marketu i dlaczego są one dopuszczone do sprzedaży?


Po pierwsze – czym jest podstawowa homologacja wg ECE R44-03, ECE R44-04, którą posiadają między innymi foteliki „marketowe?

Europejski certyfikat bezpieczeństwa ECE R44-03 oznacza zgodność wyrobu z obowiązującymi obecnie wymaganiami technicznymi w Europie, wyznaczanymi prawnie przez dokument: ”ECE R44-03 Uniform provisions concerning the approval of restraining devices for child occupants of power-driven vehicles (child restraint system), United Nations, Genewa, 2001”.
Posiadanie tej homologacji oznacza, że fotelik spełnia wymagania stawiane przez wymieniony powyżej standard. Czy oznacza to, że jest to fotelik, który gwarantuje bezpieczeństwo Twojemu dziecku? Niestety nie…

Czy homologacja ECE R44 zapewnia bezpieczeństwo?

Homologacja wg regulaminu ECE R44-03 lub ECE R44-04 dopuszczająca fotelik do sprzedaży, niestety nie gwarantuje bezpieczeństwa Twojemu dziecku. Wszystkie foteliki badane w testach, na których opieramy swoje doradztwo (ADAC, test.de – Niemcy, AA – Wielka Brytania, OEAMTC – Austria, NHTSA – USA), posiadają taką homologację. Mimo to jedne z nich otrzymują ocenę 5 (najwyższa dotychczasowa), a inne tylko 1 i stanowią ewidentne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Przepisy te bowiem stawiają wymagania minimalne, które niestety nie nadążają za rozwojem współczesnych systemów bezpieczeństwa. Dlatego zawsze przed zakupem fotelika sprawdzaj wyniki jego testów zderzeniowych, przeprowadzonych przez niezależną organizację konsumencką. Testy fotelików, zobaczysz tutaj – Testy fotelików

Co badają testy zderzeniowe?

Należy zaznaczyć, że test zderzeniowy to znacznie więcej niż to, co możemy zobaczyć jako konsumenci „gołym okiem” w postaci tzw. filmów z crash testów. Zapis filmu jest bowiem tylko fragmentem tego, co podlega badaniom i analizie podczas niezależnych testów. Badane są tam przyspieszenia działające na głowę, klatkę piersiową, miednicę manekina za pomocą czujników przyspieszenia. Mierzone są siły i momenty sił obciążające szyję manekina, siły i momenty w obojczykach, naciski na brzuch i wiele innych parametrów. Wszystko to po to, żeby w warunkach laboratoryjnych stwierdzić, czy dany fotelik będzie w stanie ochronić dziecko w sytuacji, kiedy dojdzie do zderzenia. Wyniki podawane do publicznej wiadomości podlegają posumowaniu i uproszczeniu. Wyniki niezależnych testów publikowane przez fotelik.info odpowiadają skali ocen szkolnych używanej w polskich szkołach: 1 oznacza fotelik bardzo niebezpieczny, 5 to fotelik bardzo dobry i rekomendowany jako maksimum bezpieczeństwa, jakie możemy zapewnić naszemu dziecku.

Jakie foteliki znajdziesz w fotelik.info?

Przede wszystkim, w fotelik.info nie ma miejsca na pseudo-foteliki i antymandaty. Wszystkie foteliki, które znajdują się w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info mają dobre oceny w testach zderzeniowych i są starannie wyselekcjonowane. Dlatego nie pytajcie nas czy posiadamy foteliki typu 0-36 kg, podpupniki czy foteliki bez testów zderzeniowych. NIE 🙂 Takich nigdy u nas nie było nie ma i nie będzie 🙂

Jeżeli chcesz kupić fotelik w miejscu, gdzie: wjeżdżasz samochodem do salonu wypełnionego najbezpieczniejszymi fotelikami na rynku, a technik dobiera Ci go indywidualnie do Twojego dziecka i Twojego samochodu, to dobrze trafiłeś! Zapraszamy do punktów fotelik.info w Warszawie, Gliwicach, Wrocławiu i Krakowie! Pamiętaj, aby przed wizytą u nas zadzwonić i zarejestrować się na konkretną godzinę!