Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Sprawdź fotelik swojego dziecka przed Wielkanocą! Bezpłatne inspekcje w fotelik.info

Wyjeżdżasz na Wielkanoc, a nie jesteś pewny bezpieczeństwa fotelika samochodowego swojego dziecka? Masz wątpliwości co do montażu fotelika? Umów się na bezpłatną inspekcję! To ostatni dzwonek, aby sprawdzić bezpieczeństwo przed świątecznym wyjazdem.

W fotelik.info wiemy, że dzieci mogą cało wychodzić nawet z najgorszych wypadków, jeśli tylko zadbamy o ich bezpieczeństwo, jak należy:

  • użyjemy bezpiecznego, przetestowanego zderzeniowo fotelika,
  • prawidłowo dobierzemy go do dziecka i samochodu,
  • prawidłowo go zamontujemy,
  • zapniemy dziecko w pasy tak mocno, jak je kochamy

W jaki sposób można skorzystać z bezpłatnej inspekcji fotelika?

Wystarczy zadzwonić do wybranego oddziału fotelik.info w Polsce i na hasło PISANKA zapisać się na bezpłatną inspekcję. Promocja obowiązuje od poniedziałku (25.03.2024) do środy (27.03.2024), w godzinach 13.00-16.00.

Punkty fotelik.info biorące udział w akcji:

WARSZAWA
ul. Ryżowa 29, tel. 22 203 53 18

WROCŁAW (RADWANICE)
ul. Wrocławska 9a, tel. 71 715 61 32

CHORZÓW
ul. Racławicka 30, tel. 32 750 03 41

GLIWICE
ul. Tarnogórska 12, tel. 32 444 67 86

SKARŻYSKO-KAMIENNA
ul. Konarskiego 39, tel. 41 201 08 58

Recall: Britax Römer Baby-Safe 5Z i Baby-Safe 5Z2 – dobrowolne wycofanie fotelików!

Britax Römer Baby-Safe 5Z i Baby-Safe 5Z2 – dobrowolne wycofanie fotelików!

Posiadasz fotelik Britax Römer Baby-Safe 5Z lub Baby-Safe 5Z2? Producent wzywa do dobrowolnej wymiany z powodu zidentyfikowania potencjalnej usterki w modelu BABY-SAFE 5Z i niektórych modelach BABY-SAFE 5Z2 wyprodukowanych przed 21-szym października, 2023 r – wycofanie nie dotyczy innych modeli. Kliknij więcej i dowiedz się jak bezpłatnie wymienić fotelik na nowy.

Czym jest recall?

RECALL to wezwanie do wymiany lub sprawdzenia fotelika samochodowego w przypadku wykrycia wad lub usterek seryjnych. W Polsce nazywa się to często akcją przywoławczą. W niektórych przypadkach o recallu i błędach informuje po wykryciu sam producent. W innych przypadkach, niektóre błędy wychodzą niestety dopiero podczas wypadku. Na dole artykułu, możesz zobaczyć inne przypadki w których ogłoszono RECALL.

W oświadczeniu producenta czytamy:

W następstwie dalszych testów i opinii klientów zidentyfikowaliśmy potencjalną usterkę w modelu BABY-SAFE 5Z i niektórych modelach BABY-SAFE 5Z2 wyprodukowanych przed 21-szym października, 2023 r. Wasze zaufanie do naszej marki i dostarczanych przez nas bezpiecznych produktów jest dla nas niezwykle ważne, dlatego też zdecydowaliśmy się dobrowolnie wycofać nosidełka dla niemowląt, których potencjalnie może dotyczyć ten problem i wymienić je bezpłatnie. Istnieje potencjalny problem bezpieczeństwa związany ze szczeliną, która może powstać między uchwytem a siedziskiem nosidełka dla niemowląt. Szczelina nie ma wpływu na działanie fotelika samochodowego w pojeździe lub podczas zderzenia, jednak stanowi potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa podczas przenoszenia nosidełka poza pojazdem.

Prosimy odwiedzić stronę: DOBROWOLNE WYCOFANIE: BABY-SAFE 5Z I BABY-SAFE 5Z2, aby sprawdzić, czy produkt jest objęty wadą, jeśli tak to następnie poprosić o wymianę i uzyskać dalsze informacje.

W przypadku pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt mailowy pod
adresem [email protected] lub telefoniczny pod numerem +48612710442

Britax Römer dodaje, że wszystkie uszkodzone nosidełka BABY-SAFE 5Z i BABY-SAFE 5Z2 zostaną bezpłatnie wymienione na nową, bezpieczną wersję produktu – BABY-SAFE PRO lub inny równoważny produkt z ich oferty.

TUTAJ mogą Państwo sprawdzić, czy posiadają Państwo produkt BABY-SAFE 5Z lub BABY-SAFE 5Z2, sprawdzając nazwę produktu na pomarańczowej etykiecie na spodzie nosidełka. Pod linkiem, można również bezpośrednio wprowadzić numer seryjny swojego produktu i sprawdzić czy Wasz model objęty jest potencjalnym problemem.

Zderzenie z drzewem – w aucie dwójka dzieci. Winny… pająk?

Kierowca próbował zabrać pająka z nogi siedzącej z tyłu córki. Niestety moment nieuwagi na drodze wystarczył, aby doszło do tragedii. Zdjęcie: parenting.pl

W Nowęcinie, dnia 1 marca doszło do nietypowego wypadku drogowego. Chociaż uderzenie w drzewo jest częstym zjawiskiem na drogach, to niecodzienna była przyczyna tego manewru. Okazał się nią być… pająk.

Trzy osoby (w tym dwoje dzieci), zostały poszkodowane w wypadku samochodowym, do którego doszło w Nowęcinie w gminie Wicko. Około godziny 15.00, na prostym odcinku drogi, samochód z przyczepką wjechał w drzewo. Autem podróżował 35-letni mężczyzna i i jego córki w wieku 7 i 11 lat. Cała trójka trafiła do szpitala. Jak podaje gp24.pl – mężczyzna ma złamania, a starsza z dziewczynek doznała obrażeń wewnętrznych i głowy. Siedmiolatka wyszła z wypadku cało.

Jak informuje st. asp. Marta Szałkowska, rzecznik prasowy lęborskiej policji:
Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna próbował strącić pająka z nogi siedzącej z tyłu córki, która wpadła w panikę. To najprawdopodobniej spowodowało, że wykonał nieświadomie ruch kierownicą i zjechał z drogi uderzając w drzewo.

Wiadomo, że mężczyzna był trzeźwy. Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności wypadku.

Chociaż przyczyna wypadku jest niecodzienna, to na łamach fotelik.info pisaliśmy już o zderzeniach z przyczyny zwierząt:
Kierowca bmw dachował przez psa wybudzonego z narkozy?
Stracił kontrolę nad pojazdem, bo rozproszył go przewożony luzem pies.

fotelik.info apeluje: Zachowajmy zdrowy rozsądek, a pozwoli nam to uniknąć trudnych sytuacji na drodze i ich dramatycznych skutków.

Zdjęcie: KPP Lębork

Na dobre i na złe – pozytywne wzorce i przestroga w polskim serialu!

Na dobre i na złe, odcinek 910. Olena – kobieta w ciąży odpięła pasy, ponieważ było jej niewygodnie

Wiele polskich seriali nie zwraca zupełnie uwagi na to jak podróżują główni bohaterzy. Niejednokrotnie widzimy na ekranie aktorów jadących bez pasów bezpieczeństwa i dzieci w fotelikach niedopasowanych do ich wieku. Są to błędy, które powielane w prawdziwym życiu mogą doprowadzić do kalectwa, a nawet śmierci.

Ogromne brawa należą się więc twórcom i reżyserom serialu “Na dobre i na złe”, którzy do fabuły włączyli wątek mogący uratować czyjeś życie! W 910 i 911 odcinku 10 sezonu, lekarka – ortopeda, wiezie swoją koleżankę – również lekarkę – samochodem. Ciężarna pasażerka siada na tylnym siedzeniu, po czym mówi iż jest jej niewygodnie i… odpina pasy bezpieczeństwa. Niestety kierowca nie reaguje na tę informację i radzi wziąć kocyk, jeżeli jest jej zimno. Chwilę później, z naprzeciwka wyjeżdża samochód jadący slalomem. Kobieta traci panowanie nad kierownicą i samochód ląduje na polu obok drogi. Kierowca wychodzi z niego bez szwanku – wszak miała poprawnie zapięte pasy bezpieczeństwa. Oprócz zadrapań na czole, kobiecie nic nie dolega.

Lekarka prowadząca samochód, wyszła z wypadku bez szwanku. Miała poprawnie zapięte pasy

Gorzej jest jednak z pasażerką, która alarmuje, że coś jest nie tak i… zaczyna rodzić. Lekarka odbiera poród w samochodzie, jednocześnie sprowadzając pomoc. Kobiecie udaje się urodzić synka jeszcze przed przyjazdem karetki, która następnie przewozi obie kobiety do szpitala. Tam okazuje się, że niestety, ale Olena ma duże obrażenia wewnętrzne. Grozi jej usunięcie macicy oraz śledziony. Chociaż tę pierwszą wstępnie udaje się uratować, to z trailerów dostępnych w internecie wiadomo już, iż kobieta umrze wskutek komplikacji.

Syn doktor Oleny, przyszedł na świat w samochodzie, w 8 miesiącu ciąży

Twórcy serialu „Na dobre i na złe”, poruszyli niesamowicie ważną kwestię, jaką jest konieczność zapinania pasów w ciąży. Gdyby Olena miała je zapięte, prawdopodobnie nie stałoby się jej nic, co zagrażałoby życiu jej i jej dziecka. Pasażerka skarżyła się, że pasy ją uwierają. Niestety wcale nas to nie dziwi, ponieważ nie dość, że siedziała na tylnym siedzeniu auta, to jeszcz ubrana była w gruby golf i płaszcz. Przypominamy: Dlaczego nie należy zapinać pasów bezpieczeństwa na kurtce? Zobacz eksperyment.

Ekspert ds. kampanii „Ciąża i Pasy” Anna Tomaszewska komentuje odcinek w następujący sposób: Cieszę się, że producenci poruszyli tak ważny temat, jakim jest konieczność zapinania pasów bezpieczeństwa u kobiet w ciąży. Bezapelacyjnie, kobieta w ciąży dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa swojego nienarodzonego jeszcze dziecka powinna zapinać pasy podczas podróży samochodem. Prowadzane od lat analizy wypadków samochodowych, badania medyczne, crash testy w laboratoriach oraz liczne wypowiedzi ekspertów bezwzględnie przemawiają za zapinaniem pasów bezpieczeństwa przez kobiety w ciąży. Dokumentują, że niezapięcie pasów naraża zarówno matkę, jak i jej nienarodzone jeszcze dziecko na powstanie licznych urazów wskutek wypadku samochodowego, z kolei prawidłowo zapięte pasy chronią przed powstaniem poważnych urazów wewnętrznych, czy też od śmierci.

Przypominamy też, że poprawne zapięcie pasów w ciąży, zmniejsza ryzyko urazu aż o 84%!. A odklejenie łożyska wskutek wypadku samochodowego i źle zapiętych pasów, to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci dziecka.

Jak wiadomo z informacji dostępnych w internecie, kobieta umrze z powodu krwotoku wewnętrznego

Twórcom serialu „Na dobre i na złe”, jeszcze raz gratulujemy i dziękujemy za poruszenie tak ważnych, społecznych kwestii. Niestety Polska, jako jedno z czterech ostatnich państw w Europie, cały czas korzysta z przestarzałego prawa odnośnie zapinania pasów w widocznej ciąży. Przepisy o ruchu drogowym wciąż wprowadzają w śmiertelny błąd przyszłe mamy pozwalając im na niezapinanie pasów bezpieczeństwa i w domyśle sugerując, że tak będzie bezpieczniej. Błąd ten powielają niektórzy lekarze ginekolodzy wypisując bez żadnego uzasadnienia medycznego tzw. „zwolnienia z pasów bezpieczeństwa”. Jeśli jesteś świadkiem sytuacji, w której kobieta w ciąży nie zapina pasów, lub robi to niepoprawnie, koniecznie przekaż jej to wszystko, czego dowiedziałeś się na tej stronie, czyli dlaczego bezwzględnie powinna zapinać pasy bezpieczeństwa. Dla dobra jej i jej dziecka!

A my mamy nadzieję, że inni reżyserzy wezmą przykład z serialu „Na dobre i na złe” i również zaczną promować dobre wzorce. Tym sposobem, można zrobić wiele dobrego, uczulić społeczeństwo na ważne kwestie i jednocześnie wcale nie stracić na oglądalności 🙂 Brawa!

Rów, zderzenie z drzewem i dachowanie. Przeżyło 5-miesięczne dziecko!

Autor zdjęcia: wiecbork112.pl

Do groźnego wypadku, doszło 18 lutego w godzinach wieczornych w miejscowości Zabartowo. Na prostym odcinku drogi, samochód marki Fiat z niewyjaśnionych początkowo przyczyn zjechał do rowu, po czym uderzył w drzewo i dachował. Samochodem podróżowało pięć osób w tym 5 miesięczne dziecko. Cztery z nich zostały zabrane do szpitala.

Przyczyna i wstępne ustalenia

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż 22-letni kierowca podczas próby manewru wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W następstwie, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Autem podróżowało łącznie 5 osób. Do szpitala trafiły dwie kobiety (21 i 22 l.) oraz 5-miesięczne dziecko. Kierujący był trzeźwy. Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku będą wyjaśniane w dalszym postępowaniu. Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku na drodze, szczególnie teraz, kiedy tak szybko mogą ulec zmianie warunki pogodowe.

Warto mieć również na uwadze fakt iż pomimo dachowania, zderzenia drzewem i lądowaniu w rowie, 5-miesięczne dziecko przeżyło. Redakcja fotelik.info kontaktowała się ze strażakami będącymi na miejscu zdarzenia. Nie udało się jednak ustalić, w jakim foteliku jechało dziecko. Mamy jednak przypuszczenia, że maleństwo musiało być bardzo dobrze zapięte i zabezpieczone w foteliku kategorii 0-13 kg.

Do szpitala trafiły 4 osoby, w tym 5-miesięczne dziecko
Na miejscu zdarzenia pracowały cztery zastępy straży pożarnej, dwie karetki pogotowia i dwa radiowozy

Wielowypadek w Rzeszowie – zderzyło się 6 aut! Dzieci? Bez żadnych obrażeń!

Wielowypadek w Rzeszowie. Zderzyło się aż sześć aut. Zdjęcie pochodzi ze strony Policja.pl

We wtorek 13 lutego po godzinie 18.00 w Rzeszowie, na al. Rejtana doszło do groźnego wypadku w którym łącznie wzięło udział 6 pojazdów. W wyniku zderzenia ucierpiały 4 osoby, w tym jedna piesza.

Do zdarzenia doszło w okolicach godziny 18.00, kiedy to kierująca toyotą yaris 40-letnia mieszkanka Rzeszowa, najechała na jadący przed nią tył renault. W samochodzie marki renault, również jechała 40-letnia mieszkanka Rzeszowa. Na skutek uderzenia, kobieta prowadząca toyotę straciła panowanie nad autem i wjechała na chodnik na którym stali piesi. Następnie, zjechała z chodnika na jezdnię i najechała tym razem na tył nissana, którym… również kierowała 40-letnia mieszkanka Rzeszowa. W nissanie, znajdowało się również 2-letnie dziecko kobiety. Po najechaniu w nissana, toyota uderzyła jeszcze w audi, nissan na kolejną toyotę, a ta w bmw.

W wyniku wypadku, do szpitala trafiły cztery osoby. 40-latka kierująca toyotą, 40-latka kierująca nissanem oraz 28-letni kierowca audi. Pomocy medycznej wymagała także 43-letnia piesza, która została potrącona na chodniku.

UWAGA: Dzieci biorące udział w tym zdarzeniu, nie odniosły żadnych obrażeń! Nie wiadomo niestety (przez brak podanych informacji), czy jechały w fotelikach.

Policja ustaliła, iż wszyscy kierujący byli trzeźwi. Mundurowi zatrzymali mieszkance Rzeszowa prawo jazdy, a ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku mogło dojść w związku ze stanem zdrowia 40-latki. Utrudnienia w ruchu trwały do północy.