Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Kolce biodrowe przednie górne – małe punkty o wielkim znaczeniu

 Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się jedynie niewielkimi wypukłościami na kościach miednicy. Kolce biodrowe przednie górne (ASIS – łac. anterior superior iliac spine) to jednak struktury o ogromnym znaczeniu, zarówno w medycynie, sporcie, jak i codziennym bezpieczeństwie. Co o nich wiemy?

Czym są kolce biodrowe? 

Kolce biodrowe przednie górne (ASIS) to wyraźne, łatwo wyczuwalne wybrzuszenia kostne tworzące przednią część grzebienia biodrowego. Są miejscem przyczepu kilku ważnych struktur mięśniowo-powięziowych oraz ważnym punktem orientacyjnym w badaniu klinicznym (np. lokalizacja łuku biodrowego, czy szacowaniu długości kończyn). Możesz zobaczyć je na poniższej grafice:

Fizjologia wzrostu i różnice wiekowe 

U osób dorosłych, ASIS (kolce biodrowe przednie górne) jest integralną częścią kości biodrowej. U dzieci i młodzieży pojawiają się i łączą z kością macierzystą dopiero w okresie dojrzewania. W praktyce oznacza to “proces kostnienia zwykle w okresie dojrzewania, około 13–15 lat” (Apophyseal Avulsion Injury of the Pelvis, 2008).

Dzieci w samochodzie – pas ma znaczenie!

Kolce biodrowe przednie górne są punktem, pod którym powinien „zahaczać” się pas bezpieczeństwa. Pas biodrowy ma chronić nasze narządy wewnętrzne, poprzez przeniesienie siły uderzenia na mocne struktury kostne miednicy. Jeśli znajdzie się zbyt wysoko – czyli na brzuchu, ponad kolcami – może prowadzić do powstania poważnych urazów jamy brzusznej i kręgosłupa. Jako, że u dzieci kolce biodrowe przednie górne nie występują i zaczynają się rozwijać dopiero w wieku około 13 lat, szczególnie ważne jest prawidłowe przeprowadzenie pasa biodrowego w foteliku, czyli – płasko po udach z uwzględnieniem prowadnicy.

Co to jest „submarining” i dlaczego kolce biodrowe są tak ważne?

Submarining, inaczej “zjawisko nurkowania” to zjawisko, przy którym podczas zderzenia pas biodrowy „wsuwa się” się ponad kości biodrowe i zaczyna obciążać brzuch, zamiast miednicy. W efekcie, siła uderzenia przenoszona jest na narządy wewnętrzne (jelita, wątroba), co zwiększa ryzyko ciężkich obrażeń wewnętrznych i charakterystycznego tzw. seat-belt syndrome. 

Badania biomechaniczne i analizy wypadków pokazują, że kluczowe dla wystąpienia submariningu są dwa parametry: ilość zachodzenia pasa nad kolce biodrowe (lap belt-ASIS overlap) oraz kąt między pasem, a miednicą (belt-pelvis angle), im mniej pas „zahacza” o kolce, czyli wsuwa nam się na brzuch tym większe jest ryzyko nurkowania ciała pod pas podczas zderzenia (Mizuno i in. 2019).

Dorośli — otyłość, nieprawidłowa pozycja siedząca i ryzyko przesunięcia pasa

U dorosłych ryzyko „zbyt wysokiego” ułożenia pasa (czyli ponad kolcami, a nie pod nimi) wzrasta wraz z otyłością i większym obwodem talii. Analizy kliniczne i obrazowe pokazują, że osoby z wyższym BMI częściej mają pas ułożony powyżej linii kolców biodrowych, co zwiększa narażenie narządów wewnętrznych w razie zderzenia. Dlatego osoby z wyższym BMI powinny zwrócić szczególną uwagę na ustawienie pasa. Pas biodrowy powinien przebiegać jak najniżej, pod kolcami, a nie po brzuchu. Warto sprawdzać to za każdym razem, przed podróżą. 

Co ważne, również postawa siedząca ma znaczenie: siedzenie mocno odchylone do tyłu zmienia geometrię pasa względem miednicy i może zwiększać ryzyko submariningu (Pelvis Kinematics and Injuries of Reclined Occupants in Frontal Impacts, IRCOBI conference 2020). Musimy pamiętać, że odpowiednia regulacja siedziska, dopasowanie wysokości fotela oraz unikanie nadmiernego odchylenia oparcia zmniejszają ryzyko niekorzystnego rozkładu sił.

Warto również zauważyć, że bardzo często, poprzez “niechlujne” zapinanie pasów i zbyt “położoną” pozycję w fotelu, pasy nie przechodzą poprawnie. Według kontroli, które technicy fotelik.info.pl przeprowadzają od ponad dekady wynika, że brak staranności w poprawnym zapięciu pasów bezpieczeństwa jest jednym z głównych powodów, przez które pas biodrowy wchodzi na brzuch. Dlatego przypominamy…

Jak prawidłowo zapiąć pasy bezpieczeństwa u osoby dorosłej?

⚫Przeprowadź dolną część pasa bezpieczeństwa, zwaną pasem biodrowym, poniżej kolców biodrowych górnych przednich (możesz je łatwo wyczuć po obu stronach swojej miednicy). Kolce te w razie zderzenia przytrzymają pas biodrowy tak, by nie zsunął się na brzuch. Pozwoli to ochronić przed uszkodzeniem ważne narządy wewnętrzne, takie jak wątroba i śledziona.

⚫Zapnij klamrę.

⚫Złap ręką za górną część pasa (barkową) i ściągnij mocno pas tak, by część biodrowa, wciąż pozostając poniżej kolców biodrowych przednich górnych w sposób odczuwalny opinała podbrzusze (ucisk ten niczym nie grozi, nawet kobiecie w ciąży. Więcej o zapinaniu pasów przez kobiety w ciąży możesz dowiedzieć się na stronie Ciąża i Pasy

⚫Za pomocą regulatora na słupku przy drzwiach ustaw odpowiednią dla ciebie wysokość pasa – tak, by część barkowa pasa przebiegała przez środek ramienia i środek mostka (nie po żebrach ani po piersiach; zapobiegnie to groźnym obrażeniom klatki piersiowej, a u kobiet – samych piersi). Przebieg pasa barkowego można sprawdzić lusterku znajdującym się na osłonie przeciwsłonecznej w samochodzie.

Pamiętaj, że przyjeżdżając na dobór fotelika samochodowego dla dziecka do wybranego oddziału fotelik.info.pl w Polsce, możesz poprosić technika, aby sprawdził, czy prawidłowo zapinasz i regulujesz pasy bezpieczeństwa. Ta wiedza realnie ratuje zdrowie i życie. 

Chcesz nas odwiedzić? Zapraszamy do Centrów Bezpieczeństwa fotelik.info w poniższych miastach:

WARSZAWA

ul. Ryżowa 29

CHORZÓW

ul. Racławicka 30

KRAKÓW

ul. Stawowa 26

SKARŻYSKO-KAMIENNA

ul. Konarskiego 39

WROCŁAW RADWANICE

ul. Wrocławska 9a

Nr telefonu w celu umówienia wizyty: 123 767 123

Czołowe zderzenie w Jaworzni. 2-letnie dziecko w szpitalu.

W niedzielę, 24.08 w miejscowości Jaworznia pod Kielcami, doszło do groźnego wypadku. Na jednym z zakrętów, 36-letnia kobieta  kierująca samochodem marki Volkswagen, zjechała na przeciwny pas i czołowo uderzyła w samochód marki Citroen. Obydwa samochody zostały doszczętnie zniszczone, a część osób nie mogła samodzielnie opuścić pojazdów – konieczne było użycie przez strażaków narzędzi hydraulicznych.

W Volkswagenie podróżowały trzy osoby. Tak samo w Citroenie – również trzy, w tym dwuletnie dziecko. Wszystkich uczestników przebadali na miejscu ratownicy medyczni, a część poszkodowanych została przewieziona do szpitala na obserwację. Największe emocje wzbudził los najmłodszego uczestnika zdarzenia, jednak lekarze uspokajają – życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.

Kierująca Volkswagenem odmówiła badania alkomatem, dlatego pobrano od niej krew. Czekamy na wyniki – poinformował asp. Tomasz Klimczewski z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

W akcji ratunkowej uczestniczyło pięć zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Droga w Jaworzni była całkowicie zablokowana przez kilka godzin.

Fotelik RWF ratuje życie

Historia z Jaworzni przypomina, jak ogromne znaczenie ma prawidłowe przewożenie najmłodszych pasażerów. Niestety nie mamy informacji, czy dwuletnie dziecko podróżowało w foteliku, ale chcielibyśmy przypomnieć i podkreślić, jak ważne jest dobranie odpowiedniego fotelika dla dziecka. Eksperci nie mają wątpliwości – foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy (tzw. RWF, ang. Rear Way Facing) najlepiej chronią dzieci podczas wypadku samochodowego.

To właśnie dzięki odpowiedniemu zabezpieczeniu dzieci mogą wyjść nawet z tak poważnego wypadku bez poważnych obrażeń. To dobry moment, by przypomnieć wszystkim rodzicom, że fotelik RWF to nie tylko zalecenie, ale realna szansa na uratowanie życia dziecka.

Foteliki RWF – Dlaczego warto podróżować w nich jak najdłużej?

Przypominamy kilka ważnych powodów, dlaczego warto podróżować w foteliku tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej:

  • Eksperci i testy jednoznacznie pokazują, że jest to najbezpieczniejsza pozycja, zwłaszcza w przypadku zderzeń czołowych, które są najczęstszymi zdarzeniami na naszych drogach.
  • Specjaliści z fotelik.info.pl podkreślają, że maluchy podróżujące tyłem są nawet pięć razy bezpieczniejsze w porównaniu z dziećmi podróżującymi przodem do kierunku jazdy. 
  • Eksperci apelują, aby nie przesadzać dziecka do większego fotelika zbyt. Przy wadze i wzroście typowych dwulatków, a nawet trzylatków pas może przechodzić za wysoko (np. po szyi) lub po brzuchu, co zwiększa ryzyko urazów wewnętrznych.
  • Układ kostny, szczególnie kręgosłup, u tak małego dziecka jest jeszcze delikatny, pamiętajmy, że dziecko ma dużą, ciężką głowę względem reszty ciała. Natomiast podczas zderzenia czołowego fotelik RWF rozkłada siły uderzenia równomiernie po skorupie i ciele dziecka, minimalizując obciążenie szyi i kręgosłupa. 
  • Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) rekomenduje, aby dzieci pozostawały w pozycji RWF tak długo, jak pozwalają na to ograniczenia wagowe i wzrostowe producenta fotelika, często nawet do około 4 roku życia albo dłużej
  • Badania z amerykańskiej instytucji NHTSA analizujące dane z wypadków komunikacyjnych wykazują, że dzieci w wieku 0–4 lat w fotelikach RWF miały o 9% niższe ryzyko urazu ogólnego niż te w fotelikach przodem. 
  • Najbezpieczniejszym miejscem w samochodzie jest tylne siedzenie, najlepiej środkowe, z mocowaniem ISOFIX lub trzypunktowym pasem bezpieczeństwa. Przewożenie dziecka w foteliku RWF na przednim siedzeniu może być niebezpieczne (np. przy włączonej poduszce powietrznej), jeśli fotelik jest źle zamocowany lub blokuje widoczność kierowcy. 

Podsumowanie i praktyczna porada

W świetle tak tragicznych zdarzeń drogowych jak to niedzielne pod Kielcami, warto ponownie podkreślić, jak kluczowe jest prawidłowe korzystanie z fotelików RWF. Dzięki nim, nawet w poważnych wypadkach, jak opisany powyżej, dwuletnie dziecko może wyjść bez obrażeń.

Pozostawanie w foteliku RWF tak długo, jak to możliwe zgodnie z instrukcją producenta i realnymi granicami wagowo-wzrostowymi oraz umieszczanie fotelika na tylnym siedzeniu to proste, ale najskuteczniejsze środki ochrony przed skutkami wypadku.

Źródła:

https://www.fakt.pl/wydarzenia/grozny-wypadek-w-jaworzni-zderzyly-sie-trzy-auta-wsrod-poszkodowanych-dziecko/cqf5f9z

https://kielce.tvp.pl/88516456/w-karambolu-trzech-aut-ranne-zostalo-dziecko-kierujaca-nie-zgodzila-sie-na-badanie-alkomatem-zdjecia

Wakacyjna mapa wypadków drogowych 2025. Tragiczny bilans wakacji na polskich drogach.

Aż 315 wypadków śmiertelnych, zostało odnotowanych od początku wakacji do 31.08. I chociaż jest trochę lepiej niż w latach ubiegłych, to liczba wciąż przeraża, a wizja zero (czyli doprowadzenie do momentu gdzie liczba wypadków śmiertelnych na drodze wynosić będzie zero) jest wciąż bardzo odległa i w najbliższych latach wydaje się nieosiągalna. 

Jak możemy przeczytać na stronie: policja.pl: Podobnie jak w latach ubiegłych, każdego dnia, przez okres wakacji, na stronie policja.pl, w mediach społecznościowych oraz na stronach administrowanych przez jednostki Policji, prezentowana jest mapa Polski z liczbą wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym wraz z informacją o zdarzeniu (tj. lokalizacja zdarzenia, ogólna informacja dot. liczby ofiar, rodzaju uczestnika ruchu drogowego oraz rodzaju zdarzenia) z ostatniej doby oraz od początku wakacji.

Bieżąca aktualizacja mapy, w tym wizualizacja, ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii do jakich dochodzi na polskich drogach, skłonić do refleksji użytkowników dróg, jak również zachęcić media do dyskusji na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Statystyka wypadków drogowych a bezpieczeństwo dzieci w fotelikach

Jak co roku Policja na bieżąco publikowała interaktywną mapę wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Mapa ta pozwalała na bieżąco śledzić skalę tragedii, które miały miejsce na polskich drogach. 

Tegoroczne wakacje, choć pełne radości i podróży, pozostawiły również dramatyczny ślad na polskich drogach. Z danych Policji wynika, że w okresie letnim, odnotowano w sumie 315 wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Wśród nich największą liczbę stanowili kierowcy samochodów (120), następnie motocykliści (66), pasażerowie (61) oraz piesi (39), rowerzyści (27) i motorowerzyści (12).

Na interaktywnej Policyjnej Mapie Wypadków Drogowych ze Skutkiem Śmiertelnym każdy punkt oznacza miejsce, w którym życie stracił człowiek. To wciąż ogromna liczba tragedii, choć mniejsza niż w poprzednich latach (375 w 2024 r. i 401 w 2023 r.)

Tegoroczny bilans pokazuje, że mimo spadku liczby ofiar względem poprzednich lat, skala problemu nadal jest ogromna.

Dzieci w podróży – foteliki ratują życie

Szczególną uwagę należy zwrócić na bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów. Wciąż zdarza się, że rodzice przewożą dzieci bez odpowiednich zabezpieczeń, co w przypadku wypadku może skończyć się tragicznie.

Badania jasno pokazują, że foteliki dziecięce zmniejszają ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń podczas wypadków. Prawidłowo dobrane chronią malucha przed uderzeniem oraz stabilizują jego ciało przy gwałtownych manewrach.

Wakacje 2025 zakończyły się 315 wypadkami śmiertelnymi. W ostatniej dobie (31.08.2025 r) doszło do 5 tragedii, a dodatkowe 48 osób zmarło w ciągu 30 dni po wypadkach. To przypomnienie, że chwila nieuwagi za kierownicą może kosztować życie.

Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa: nie prowadzić po alkoholu, zawsze zachowywać szczególną ostrożność i dbać o odpowiednie zabezpieczenie pasażerów, zwłaszcza dzieci.

Fotelik samochodowy nie jest tylko opcją. To obowiązek i inwestycja w życie najmłodszych!

Jeżeli chcesz sprawdzić poprawność montażu fotelika swojego dziecka przed wyjazdem, koniecznie odwiedź jeden z punktów fotelik.info.pl:

📍 Nasze lokalizacje: 

📌 Warszawa – ul. Ryżowa 29

📌 Kraków – ul. Stawowa 26 

📌 Chorzów – ul. Racławicka 30 

📌 Skarżysko-Kamienna – ul. Konarskiego 39 

📌 Wrocław – Radwanice, ul. Wrocławska 9a

Zadzwoń i umów termin wizyty: 123 767 123

Zapraszamy!

Źródła:

https://policja.maps.arcgis.com/apps/webappviewer/index.html?id=285d45b90da047dc82c930e96e13bb68

https://www.policja.pl/pol/mapa-wypadkow-drogowych/527,Policyjna-mapa-wypadkow-drogowych-ze-skutkiem-smiertelnym-Wakacje-2025.html

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-315-punktow-na-czarnej-mapie-polskich-drog-policja-podsumowa%2CnId%2C22300660?utm_source=chatgpt.com

https://policja.pl/pol/aktualnosci/262502,Policyjna-Mapa-Wypadkow-Drogowych-ze-Skutkiem-Smiertelnym-Wakacje-2025.html

7-latka i jej mama poszkodowane w wypadku. Samochód rozbił się na drzewie.

W czwartek 21 sierpnia, po godzinie 15:00 w miejscowości Zbulitów Duży koło Radzynia Podlaskiego (woj. lubelskie) doszło do poważnego wypadku. 35-letnia kierująca samochodem marki Renault Megane na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, który zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.

W wyniku zaistniałego zdarzenia obrażeń doznała kobieta oraz jej 7-letnia córka. Kierującą, ze względu na poważny stan zdrowia przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Dziewczynka również trafiła do placówki medycznej. Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić dokładne przyczyny zdarzenia.

Dlaczego fotelik ma znaczenie?

Na ten moment nie ma informacji, czy 7-letnia pasażerka podróżowała w foteliku samochodowym. Eksperci przypominają jednak, że dzieci powinny korzystać z fotelików aż do osiągnięcia minimum 150 cm wzrostu. W przypadku 7-latków najczęściej stosuje się foteliki z wysokim oparciem (tzw. „highback booster”), które chronią nie tylko poprzez pas bezpieczeństwa, ale także stabilizują sylwetkę dziecka, zabezpieczając głowę, szyję i klatkę piersiową.

Podczas gwałtownego uderzenia ciało dziecka poddawane jest działaniu sił, które wielokrotnie przekraczają jego wagę. Fotelik z oparciem pomaga przeprowadzać pas samochodowy we właściwym miejscu – płasko po udach (ze względu na brak rozwiniętych jeszcze kolców biodrowych) i środek ramienia i mostka. Chroni też głowę i kręgosłup szyjny przed urazami, które w tej grupie wiekowej są szczególnie narażone na powstanie obrażeń podczas wypadku.

Apel do rodziców i kierowców

Policja przypomina, że bezpieczeństwo dziecka w samochodzie zależy w ogromnej mierze od dorosłych. To rodzic lub opiekun odpowiada za wybór odpowiedniego fotelika i poprawne zapięcie pasów.

Ten wypadek w Zbulitowie Dużym pokazuje, że chwila nieuwagi, utrata panowania nad pojazdem czy trudne warunki na drodze mogą zdarzyć się każdemu. Dlatego tak ważne jest, by dzieci zawsze były przewożone w odpowiednio dopasowanych fotelikach samochodowych – to inwestycja w życie i zdrowie.

fot. Policja Radzyń Podlaski
https://www.facebook.com/oczamistrazaka998/photos/w-samochodzie-by%C5%82a-35-latka-i-7-letnia-dziewczynkado-wypadku-dosz%C5%82o-we-wsi-zbuli/1292339802248386/?_rdrhttps://lukow.tv/artykul/7-latka-i-jej-mama-poszkodowane-n1774242

Tragiczny wypadek w Wozławkach. Zginął żołnierz i jego dwuletni syn.

W piątek wieczorem, 16 sierpnia, w miejscowości Wozławki (województwo warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 57. Około godziny 21:30 kierowca audi uderzył w tył prawidłowo jadącej skody, którą podróżowała młoda rodzina.

Ofiarami tego dramatu są 37-letni żołnierz i strażak (ochotnik z OSP Wozławki) – Pan Zbigniew, oraz jego 2-letni syn. Mężczyzna i dziecko zginęli na miejscu. Żona i matka chłopca z obrażeniami ciała trafiła do szpitala – na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Koledzy z OSP Wozławki i 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej żegnają Zbigniewa Małolepszego, który zginął w wypadku wraz ze swoim synem. Mężczyzna na co dzień pełnił służbę w wyżej wymienionej 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, był również strażakiem-ochotnikiem w jednostce OSP Wozławki.

W obliczu tak bolesnej straty łączymy się w żałobie, wyrażając głęboki smutek oraz solidarność. Niech pamięć o zmarłych pozostanie trwała, a świadomość wspólnoty serc i myśli będzie choć odrobiną ukojenia i smutku w tym czasie żałoby – napisano na stronie OSP.

W szpitalu w Olsztynie znajduje się ciężarna kobieta, która podczas wypadku siedziała za kierownicą.

źródło zdjęcia: 20 Bartoszycka Brygada Zmechanizowana

Kierowca audi uciekł z miejsca zdarzenia

Według ustaleń policji, sprawca – 35-letni mieszkaniec gminy Bisztynek po spowodowaniu wypadku uciekł do domu, gdzie został zatrzymany po kilku godzinach. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Jak podkreślają śledczy, wciąż ustalane są dokładne okoliczności i to, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu również podczas samego zdarzenia.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 8 lat więzienia, a jeśli okaże się, że prowadził po alkoholu – nawet 20 lat.

Alkohol i kierownica – śmiertelne połączenie

Ta tragedia to kolejny dowód na to, że alkohol i prowadzenie samochodu nie mają prawa się łączyć. Każdy, kto siada za kółko po spożyciu, staje się potencjalnym zabójcą.

Pan Zbigniew był żołnierzem i strażakiem ochotnikiem – wielokrotnie ratował innych. Tym razem życie jego i jego syna zostało odebrane przez czyjąś bezmyślność i nieodpowiedzialność.

Na zdjęciach opublikowanych przez strażaków widać niemal całkowicie zmiażdżony tył pojazdu. Skala zniszczeń nie pozostawia złudzeń – uderzenie było potężne.

źródło zdjęcia: OSP Bisztynek

Bezpieczeństwo dzieci w samochodzie

Choć w tym przypadku siła uderzenia była tak ogromna, że trudno mówić o skutecznej ochronie, warto przypomnieć, że to właśnie foteliki samochodowe na co dzień ratują zdrowie i życie najmłodszych pasażerów. Na jednym ze zdjęć z miejsca zdarzenia widać, że dziecko prawdopodobnie podróżowało w foteliku przodem do kierunku jazdy.

Jest to bez wątpienia niewyobrażalna tragedia, która zatrzymuje każdego i skłania do głębokiej refleksji, a przede wszystkim do współczucia rodzinie i bliskim. 

Eksperci fotelik.info przypominają:

  • Dzieci do 150 cm wzrostu muszą być przewożone w odpowiednich fotelikach.
  • Najbezpieczniejsze dla najmłodszych są foteliki RWF (tyłem do kierunku jazdy), które chronią głowę i szyję.
  • Podstawki bez oparcia nie chronią przed zderzeniem bocznym ani przed skutkami dachowania.

Statystyki są jednoznaczne – prawidłowo dobrane i zamontowane foteliki zmniejszają ryzyko powstania obrażeń w wypadku.

Ta tragedia została spowodowana przez czyjąś nieodpowiedzialność. I choć życia pana Zbigniewa i jego synka nic już nie zwróci, ta historia powinna stać się przestrogą dla wszystkich – by nigdy nie wsiadać za kierownicę po alkoholu i zawsze dbać o bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów.

ŹRÓDŁO: https://www.facebook.com/llitewka/posts/wczoraj-w-nocy-35-letni-kierowca-audi-z-nieznanych-przyczyn-uderzy%C5%82-w-ty%C5%82-skody-/1391143363017475/

https://tvn24.pl/polska/smiertelny-wypadek-na-dk-57-w-warminsko-mazurskim-uderzyl-w-nich-i-uciekl-nie-zyje-mezczyzna-i-dwuletnie-dziecko-st8601682

https://natemat.pl/619793,tragiczny-wypadek-pod-bisztynkiem-nie-zyje-strazak-i-jego-maly-syn

https://remiza.pl/zginal-z-synem-w-wypadku-zegnaja-ich-strazacy-i-zolnierze/

Zamknęli dzieci w aucie przy 32°C i poszli na… zakupy. O krok od tragedii.

Dnia 13.08, w Strzelcach Opolskich miała miejsce sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie. Na parkingu jednego z marketów, rodzice zostawili w aucie dwie małe dziewczynki. Temperatura tego dnia sięgała 32°C! 

Jak podaje portal policja.pl, w środę (13 sierpnia) dyżurny strzeleckiej jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące dzieci zamkniętych w pojeździe, na parkingu jednego z marketów. Jako, że tego dnia temperatury były niezwykle wysokie, natychmiast wysłał tam patrol dzielnicowych. Po przyjeździe na miejsce, policjanci nie zastali jednak samochodu, którego dotyczyła interwencja. Po przejrzeniu nagrań z monitoringu sklepu, okazało się jednak, że faktycznie, dwie dziewczynki zostały zamknięte w aucie na parkingu na około 10 minut. 

Chwilę później, na parking zajechał samochód ze zgłoszenia. Całe szczęście – dzieci czuły się dobrze. A rodzice? Tłumaczyli się tym, że na czole dzieci: nie widzieli „ani kropelki potu”, a szyby w samochodzie były cały czas uchylone. Policjanci postanowili przeprowadzić z nimi rozmowę profilaktyczną odnośnie zagrożenia na które narazili dzieci i przypomnieć o możliwych konsekwencjach swoich działań. 

Policja przypomina również, że przy takiej pogodzie, temperatura w pojeździe bardzo szybko może przekroczyć 60°C! I Żadna uchylona szyba, w żadnym stopniu tej sytuacji nie poprawia. Tak samo jak pozostawienie auta w cieniu – wtedy temperatura owszem – może być niższa, ale tylko o kilka stopni i w żadnym wypadku nie poprawia sytuacji zamkniętych w aucie dzieci czy zwierząt. 

Jak zapobiec tragedii?

  1. Nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie (choćby zasnęło) nawet na 5 minut. Zawsze zabieraj je ze sobą.
  2. Nie pozwalaj dziecku bawić się w samochodzie, który stoi przed domem lub na parkingu. Dziecko może się w nim zatrzasnąć i nie wiedzieć, jak wyjść. Również my możemy nie zauważyć bawiącego się dziecka, zamknąć auto i odejść.
  3. Nie zostawiaj dziecka samego w aucie nawet wtedy, gdy temperatura wydaje się stosunkowo niska. Słońce może wyjść zza chmur w przeciągu kilkunastu sekund i nagrzać samochód w kilka minut.

Co robić, kiedy widzisz dziecko lub zwierzę zamknięte w aucie?

Po pierwsze: nie przechodź obojętnie. Zatrzymaj się i oceń sytuację. Jeśli dziecko nie reaguje na pukanie w okno, jest nieprzytomne, ma spoconą główkę – nie zwlekaj. Jeżeli w pobliżu nie ma rodziców ani opiekunów dziecka, a samochód jest zamknięty i nie możesz dostać się do środka, wybij szybę, otwórz drzwi, wyjmij dziecko z samochodu i dzwoń po pogotowie oraz policję. Nie bój się, że spotkają Cię z tego powodu nieprzyjemności. Pamiętaj, że chroni cię tzw. prawo wyższej konieczności.

Kodeks karny: art. 26 § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.

Aby zebrać dowody i dodatkowo się zabezpieczyć, możesz zrobić zdjęcie, które poświadczy o Twoich intencjach.

Co zrobić po wyjęciu dziecka z auta? Odpowiedzi udzielił zespół z TwójRatownik.pl

Wyjąwszy dziecko z samochodu, najpierw oceń, w jakim jest stanie:

A) Dziecko jest przytomne

Przenieś dziecko jak najszybciej w chłodne miejsce. Jeżeli masz taką możliwość, wybierz klimatyzowane pomieszczenie. Jeżeli w pobliżu nie ma takiego budynku, przenieś dziecko w cień, aby nie padały na nie bezpośrednio promienie słoneczne. Daj dziecku wodę i dopilnuj, aby przyjęło jak najwięcej płynów. Możesz je również dodatkowo chłodzić i polewać wodą ubranie. Jako przypadkowy przechodzień nie masz pewności, czy dziecko siedziało w samochodzie 5 minut, czy kwadrans. Na wszelki wypadek zadzwoń na 999 lub 112. Dyspozytor zada pytania i na podstawie odpowiedzi zdecyduje, czy jest konieczność wysłania karetki. Ostatni punkt to odnalezienie rodziców/opiekunów dziecka.

B) Dziecko jest nieprzytomne i oddycha

Jeśli dziecko wyjęte z auta jest nieprzytomne, sprawdź, czy oddycha. Odchyl jego głowę do tyłu i przez 10 sekund spróbuj wyczuć oddech. Jeżeli dziecko nie ma problemów z oddychaniem, poszukaj miejsca w cieniu lub najlepiej chłodnego pomieszczenia. Po przeniesieniu dziecka w takie miejsce, ułóż je w pozycji ustalonej bocznej i zadzwoń na 112 lub 999. Do czasu przyjazdu służb schładzaj dziecko, polewając je wodą.

C) Dziecko jest nieprzytomne i nie oddycha

To najcięższy przypadek. Jeśli dziecko jest nieprzytomne i nie oddycha, zacznij od wykonania 5 prób oddechu ratowniczego. Jeżeli próba się nie powiedzie, przejdź do standardowej procedury resuscytacji, czyli 30:2 – powtarzający się cykl 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechów ratowniczych. Jednocześnie wskaż osobę, która zadzwoni na 999 lub 112. Wykonuj sztuczne oddychanie do momentu przejęcia dziecka przez ratownika/lekarza.