Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info dostało informację z National Highway Traffic Safety Administration w USA, że pewne partie fotelików Diono Cambria 2 są wadliwe. W momencie kolizji, może w nich dojść do pęknięcia pomiędzy zagłówkiem, a oparciem, skutkiem czego może być jego oderwanie. Może to spowodować, narażenie dziecka na niebezpieczne urazy głowy podczas wypadku.
O jakich partiach mowa? Diono wzywa do wymiany fotelików Diono Cambria 2 o numerach:
⚫31200-US-01, ⚫31201-US-01 ⚫31202-US-01
Jeżeli posiadasz fotelik z którejś z powyżej wymienionych partii, zgłoś się bezpośrednio do producenta. Diono będzie się z Państwem kontaktować i bezpłatnie, zapewni wymianę całego oparcia.
Wycofanie ma rozpocząć się 31 marca 2021 r. Właściciele fotelików, mogą skontaktować się z obsługą klienta Diono w USA pod numerem: 1-855-463-4666. *
Uspokajamy naszych klientów, że w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info, nie sprzedajemy tego modelu fotelika, więc jeżeli kupiliście foteliki u nas, nie musicie biec do garażu 🙂 Udostępnij jednak ten post innym, aby mogli dowiedzieć się o tym jak najszybciej!
PS Do skutku będziemy powtarzać, że kupując fotelik, powinniśmy kierować się przede wszystkim wynikami niezależnych testów zderzeniowych. W przeciwnym razie, wprowadzamy w obieg foteliki, które nie wiadomo jak zachowają się podczas zderzenia. Dlatego właśnie fotelika Diono Cambria 2, nigdy w fotelik.nfo nie było.
PS2 Jeżeli chcesz kupić fotelik bezpieczny, z testami zderzeniowymi, dopasowany indywidualnie do swojego dziecka i samochodu, umów się na wizytę w jednym z punktów fotelik.info! Pamiętaj, aby przed wizytą zadzwonić i zarezerwować konkretną godzinę!
*Informacje pochodzą ze strony: National Highway Traffic Safety Administration
Batmobil, zrobił sobie przystanek w fotelik.info 🙂 Misja? Bezpieczny fotelik!
Do fotelik.info, podjechał ostatnio Batmobil! Cieszymy się bardzo, bo nie raz i nie dwa powtarzaliśmy, że nawet Superbohater potrzebuje bezpiecznego fotelika! 🙂 Jak wiadomo, supermoce chodź przydatne, nie zawsze pomogą. Pamiętaj też, że fotelik nie służy do tego, aby ochronić Twój portfel przed mandatem, ale do tego, aby w razie wypadku, zmniejszyć i ząłagodzić skutki jego działania u dziecka.
Zdarza nam się czytać komentarze: „Ale ja mam dobry samochód, to wystarczy”. Odpowiadamy: Dobrze jest mieć dobry samochód. Jednak nawet w najbezpieczniejszym aucie dziecko nie będzie chronione, jeżeli zdecydujemy się przewozić je bez fotelika lub w anty-mandacie. Bierz przykład z Batmana! Pomimo tego, że ma super auto dobrze wie, że dziecko potrzebuje również ochrony w postaci dobrze dopasowanego fotelika!
Zdjęcie z cyklu: Zwyczajny dzień w fotelik.info Warszawa 😉
Kto powiedział, że Batman nie potrzebuje fotelika? 🙂 Bądź jak On i dobieraj w fotelik.info 🙂
Tak wygląda obecnie auto, którym poruszała się rodzina. Gdyby nie idealnie dobrany fotelik tyłem do kierunku jazdy, nie byłoby mowy o happy-endzie.
Nie każdy bohater nosi pelerynę! Konrad Szwed z Krakowa, dopasował fotelik samochodowy dla 18-miesięcznej córki Basi i Pawła. Nie wiedział wtedy, że ten fotelik, uratuje życie dziecka w KOSZMARNYM wypadku! Mało tego… kilkukrotnie przekonywał klientkę, aby u tak małego dziecka, zdecydowała się na fotelik tyłem do kierunku jazdy! Na szczęście matka dziecka posłuchała porady specjalisty. Mówimy tu o szczęściu, ponieważ samochód, którym podróżowała rodzina, dostał “strzał” w tył z prędkością 150km/h, “ufundowany mu” przez… przestępcę uciekającego przed policyjnym pościgiem! Auto uderzyło czołowo w betonowe ogrodzenie, obróciło się wokół własnej osi. Następnie uderzyło w samochód z naprzeciwka i w końcu wbiło się w krawężnik, rozrywając przy tym opony. Brzmi jak scenariusz filmu? To ekspertyza 605 – ten wypadek badają właśnie nasi eksperci biomechaniki zderzeń.
Pierwszy raz w historii (a jest to ekspertyza powypadkowa numer 605!) fotelik.info, ma do czynienia z wypadkiem, który bez żadnego upiększania, mógłby posłużyć jako scenariusz do filmu akcji, połączonego z elementami science-fiction.
Wyobraź sobie sytuację: Wracasz z dziećmi ze szczepienia, trasą, którą znasz jak własną kieszeń. Umówmy się, ul. Kobierzyńska w Krakowie, nie należy do przesadnie szalonych 🙂 Wręcz przeciwnie, jest spokojnie i cicho. Na przystanku autobusowym ludzie czekają na autobus, a Ty zwalniasz przed progiem zwalniającym. Nagle w ułamku sekundy czujesz, że w tył Twojego samochodu uderza VOLVO (z prędkością 150km/h!), które ląduje niemal w grupie ludzi na przystanku, a Ty siłą uderzenia wbijasz się czołowo w betonowe ogrodzenie, obracasz się wokół własnej osi, zderzasz się z samochodem z naprzeciwka, a na koniec zderzasz się z krawężnikiem, który rozszarpuje oba lewe koła w aucie. A to nie koniec “niespodzianek od losu”, bo najciekawsze dopiero się zaczyna. O tym, kto uderzył w rodzinę, dlaczego i co działo się potem dowiecie się w pełnometrażowym materiale. Póki co, pomijamy ten wątek i przechodzimy do naszej rodziny.
Tata dzieci, który był kierowcą, po tym wypadku ma naderwany i skręcony odcinek klatki piersiowej kręgosłupa. Jego żona, która jechała na miejscu pasażera – stłuczenie klatki piersiowej, uraz skrętny kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowego oraz stłuczenie kolan. Ale dziewczynka jadąca w foteliku RWF(tyłem do kierunku jazdy)nie doznała ŻADNYCH obrażeń! I tutaj kolejny raz należy bić brawa sprzedawcy Konradowi Szwedowi, który uparł się, aby przekonać mamę dziecka do fotelika tyłem do kierunku jazdy.
Uprzedzając pytania: W późniejszym materiale VIDEO zdradzimy, jaki to fotelik, ponieważ wielkie gratulacje należą się również jego producentowi. Warto jednak zaznaczyć, że ten model mamy okazję mierzyć praktycznie codziennie i nie, nie pasuje do każdego auta. Jest to jednak model ze świetnymi wynikami w testach zderzeniowych, a w tym przypadku – był również idealnie dopasowany do profilowania kanapy samochodu oraz budowy ciała dziecka. W kolejnym artykule na ten temat wyjaśnimy również kto i dlaczego wjechał w rodzinę z prędkością 150km/h!
Jeżeli chcecie spotkać Technika Konrada Szweda osobiście i macie życzenie, aby to właśnie ON dobrał fotelik Waszemu dziecku, przyjedźcie na ul. Stawową 26 w Krakowie! 🙂 Ale najpierw, umówcie się pod numerem telefonu: 12 378 39 47
Technik fotelik.info Kraków – Konrad Szwed przyznał, że kiedy usłyszał, co się stało, uznał, że to niemożliwe i ktoś się przejęzyczył. Nie mógł uwierzyć, że przy tej prędkości, dziecku NIC się nie stało. A jednak! Dzięki dobrze dobranemu fotelikowi (brawo Konrad!), możemy tu mówić nie tylko o prawdziwym cudzie, ale również o ponadprzeciętnych zdolnościach techników fotelik.info!
Miałeś wypadek samochodowy? Chcesz sprawdzić czy Twój fotelik nadaje się jeszcze do użycia, czy powinieneś się go pozbyć? A może chcesz dowiedzieć się, czy maksymalnie ochronił Twoje dziecko? Pomóż rozwijać się działowi naukowemu fotelik.info i skorzystaj z bezpłatnej ekspertyzy powypadkowej.
Ekspertyzy powypadkowe wykonywane przez fotelik.info weryfikują jakość fotelików samochodowych w rzeczywistych wypadkach. Pozwalają na ustalenie, co najczęściej jest przyczyną śmierci lub poważnych obrażeń dzieci w wypadkach samochodowych i jak im skutecznie zapobiegać, by chronić inne dzieci.
Ekspertyzy powypadkowe to główne zadanie biomechaników zderzeń i inżynierów z Działu Naukowego Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info. To właśnie z ich badań, dowiadujemy się, co najczęściej jest przyczyną śmierci lub poważnych obrażeń dzieci w wypadkach samochodowych i wiemy też, co zrobić, aby temu zapobiec.
Krótko mówiąc – analizując wypadki, pozyskujemy wiedzę o tym, jak chronić dzieci w przyszłości. Dlatego zależy nam na zbadaniu jak największej liczby fotelików powypadkowych, bo wnioski z nich pomagają lepiej zabezpieczać dzieci w przyszłości. Wyniki naszych badań pozwalają producentom fotelików doskonalić swoje produkty i poprawiać bezpieczeństwo małych pasażerów w samochodach.
Znamy przypadki błędnego opiniowania fotelików po wypadkach drogowych w Polsce, wiemy też, że duża ich liczba nie została poddana ekspertyzie powypadkowej i niestety podróżujące w nich dzieci są narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Dlatego zajmiemy się każdym fotelikiem, który brał udział w wypadku.
Jeśli miałeś kolizję lub wypadek sprawdź, czy fotelik, w którym podróżuje Twoje dziecko, jest nadal bezpieczny, czy może nie spełnia już swoich funkcji i stwarza realne zagrożenie dla życia dziecka. Zapraszamy do kontaktu – chcemy i możemy Ci pomóc.
Po wypełnieniu ankiety, otrzymasz od nas szczegółowe informacje dotyczące wymaganych dokumentów, potrzebnych do przeprowadzenia usługi ekspertyzy fotelika Twojego dziecka. Otrzymasz od nas dokument ekspertyzy. Możesz ją przedstawić swojemu ubezpieczycielowi.
Taka ekspertyza może bardzo ułatwić dalsze działania, związane z wymianą!
Czy to był wypadek, czy to była kolizja?
W języku potocznym pojęcie wypadku i kolizji drogowej zwykle używa się zamiennie i pod obydwoma terminami rozumie się to samo. Faktycznie i praktycznie oznaczają one jednak co innego.
Gdy zadamy pytanie, co odróżnia wypadek drogowy od kolizji, to większość z nas intuicyjnie powie, że konsekwencje, jakie te zdarzenia ze sobą niosą. Precyzyjnej definicji tych pojęć nie znajdziemy ani w kodeksie karnym, ani w kodeksie wykroczeń, ani też w ustawie o ruchu drogowym. Ale ich definicje zostały dookreślone przez praktykę orzeczniczą Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, a także poprzez naukę prawa.
Warto znać te różnice!
czasami nawet najmniejsze szczegóły, mogą pomóc przy badaniu wypadków
Z wypadku, możemy dowiedzieć się wiele na temat tego, jak zachował się dany fotelik
Praca przy ekspertyzach powypadkowych to zadanie nie dla jednego człowieka, a kilku! Przede wszystkim, w takich przypadkach najwięcej do robienia mają oczywiście inżynierowie z działu naukowego!
Stoisz przed wyborem nowego fotelika dla swojego dziecka? Nie wiesz od czego zacząć poszukiwania? Dobrze trafiłeś!
Jak sprawdzić czy fotelik pasuje do dziecka i do samochodu? Czy jeżeli fotelik pasuje do auta B, a Ty posiadasz to samo auto, to u Ciebie fotelik również będzie dobrze leżał? Odpowiadamy!
Jak sprawdzić, czy fotelik będzie pasować do dziecka i samochodu?
Jest to najczęstsze pytanie, które od Was dostajemy. Pojawia się codziennie w komentarzach na Facebook fotelik.info, Instagram fotelik.info czy na kanale YouTube. Czy na podstawie wiadomości „Mam samochód X i dwuletnie dziecko – co polecacie”? Da się jednoznacznie polecić fotelik, który na 100% będzie pasować? NIE. Można przypuszczać, można celować w odpowiednie grupy wagowe, ale na dobrą sprawę, nic nam to nie da. Czemu? Ponieważ:
⚫ Jedno dziecko mając dwa latka będzie ważyć 17 kilogramów, drugie mając 4 lata, ledwo „dobije” do 15 kg. Tak więc sucha informacja o wieku dziecka, mało wyjaśnia. Nie da się dopasować fotelika na podstawie informacji: „Mam dwuletnie dziecko, jaki fotelik będzie do niego pasować”. Jedyne co można w takim przypadku zalecić na pewno, to jazdę tyłem.
⚫ Czy jeżeli dopowiemy wagę i wzrost coś to zmieni? I tak i nie. Dwójka dzieci może mieć ten sam wzrost, ale jedno z nich będzie mieć nóżki długie jak u bociana i krótszy tułów, a drugie dziecko będzie miało dłuższy tułów/szyję, i krótsze nogi. Jedno dziecko będzie mieć wystający brzuszek, a inne będzie szersze w barkach. Często zdarza się, że nawet rodzeństwo w podobnym wieku, nie może korzystać z tych samych fotelików.
⚫ Każde auto ma inne kanapy, szerokość, długość i kąt pochylenia! Przykładowo: dobieraliśmy dzisiaj fotelik X do auta Toyota Rav4. Widzimy i wiemy, że wyżej wymieniony fotelik X, pasuje do Toyoty Rav4 oraz do budowy ciała dziecka. A więc dlaczego nie możemy w ciemno polecać ludziom z tym autem tego fotelika? Tu zaczyna się cała „zabawa”. To, że ten fotelik pasuje do tej Toyoty Rav4 nie oznacza, że pasować będzie do każdej Toyoty Rav4… ALE JAK TO? Otóż Toyota w tym dzisiejszym, konkretnym przypadku, to wersja comfort w pakiecie style. A możesz ją kupić w pakiecie selection i każdej innej wersji. A każda z tych Toyot ma siedzenia w innej wersji nachylenia. Twoje dziecko powinno mieć taki kąt, aby podczas spania jego główka nie opadała, a jego pozycja nie była ani zbyt pionowa ani zbyt leżąca. Dlatego jeśli masz Toyotę Rav4 czy jakiekolwiek inne auto, to nie sugeruj się tym co usłyszałeś, że pasuje i nie kupuj fotelika w ciemno 🙂
Odpowiadając na pytanie – „Jak sprawdzić, czy fotelik będzie pasować do dziecka i samochodu”? Odpowiadamy: Wpadnij do fotelik.info i technicy sprawdzą wszystko na miejscu 🙂
GDZIE ZNAJDUJĄ SIĘ PUNKTY FOTELIK.INFO?
WARSZAWA ul. Ryżowa 29
WROCŁAW/ RADWANICE ul. Wrocławska 9a
KRAKÓW ul. Stawowa 26
CHORZÓW ul. Racławicka 30
SKARŻYSKO-KAMIENNA ul. Stanisława Konarskiego 39
Zadzwoń i umów się na wizytę! :-)
Przyjedź do fotelik.info, a technicy zajmą się resztą 🙂 PS nie zapomnij umówić wizyty! W przeciwnym razie może zdarzyć się, że kiedy przyjedziesz, wszyscy technicy będą zajęci. Zadzwoń dzień lub dwa dni przed i zarezerwuj konkretną godzinę, a technik będzie czekać na Ciebie 🙂
Podróżowanie samolotem mamy chwilowo utrudnione… Warto jednak przygotować się na przyszłość i dowiedzieć się, jak zabezpieczyć na czas lotu małe dziecko, na pokładzie samolotu
Niemowlę w samolocie – jak zabezpieczyć dziecko na czas lotu? Co prawda swobodne podróżowanie jest aktualnie utrudnione i podróżujemy zdecydowanie mniej. Nic jednak nie trwa wiecznie i warto wiedzieć, jak zabezpieczyć dziecko w samolocie, kiedy wszystko wróci do normy.
Jakie przepisy obowiązują rodzica z niemowlęciem na pokładzie samolotu? Od 20.08.2008 r. przepisy UE wymagają, aby niemowlęta były zabezpieczone na pokładzie statku powietrznego dodatkowymi pasami pętlowymi połączonymi z pasami towarzyszącej osoby dorosłej (tzw. loop belts) lub znajdowały się w fotelikach dla dzieci – zobacz rozporządzenie z 2008 roku Pierwsze rozwiązanie zazwyczaj jest darmowe (w zależności od linii lotniczej), ale nie zapewni odpowiedniej ochrony dla dziecka przykładowo podczas turbulencji, czy podczas awaryjnego lądowania. Dlatego lepszym wyjściem dla maluszka będzie, zastosowanie odpowiedniego fotelika, zgodnego z zaleceniami linii lotniczych, jak i prawidłowo dopasowany do anatomii dziecka.
Jakie sprawdzić, czy dany fotelik może zostać użyty w samolocie? Przed podróżą należy sprawdzić, czy fotelik ma pozwolenie na przewożenia dziecka w samolocie. Na foteliku będzie widnieć specjalne oznaczenie, które podpowiada nam, że fotelik został zatwierdzony do użytku w samolocie. Najbezpieczniej jest, jeżeli opiekun dodatkowo zaczerpnie informacje u źródła, czyli skontaktuje się z linią lotniczą, którą będzie podróżować z maleństwem.
TÜV to niemiecki certyfikat uprawniający do korzystania z fotelika podczas podróży samolotem. Wydawany jest na podstawie specjalistycznych testów. Jeśli fotelik nie ma oznaczenia TÜV oraz nalepki – For Use In Aircraft, oznacza to, że nie został oficjalnie dopuszczony do użytku w samolocie.
Pamiętaj, że certyfikat TÜV nie jest obligatoryjny dla każdego fotelika, jest to „dodatek”, który pozwala dziecku podróżować zgodnie z prawem w samolocie. Gdzie szukać informacji na temat fotelików z certyfikatem TÜV? Taką listę znajdziesz tutaj: KLIK
Ciekawostka Australijska homologacja ma dodatkową możliwość certyfikacji do użytku w samolocie. Niestety nasza homologacja jeszcze nie ma takich możliwości, ale kto wie, być może wszystko przed nami!
Wróćmy jednak do pasów pętlowych. Co może grozić dziecku zapiętemu w tak zwane: „loop belts”?
Rodzic przy wejściu na pokład samolotu dostaje dodatkowy pas bezpieczeństwa, tzw. pas pętlowy (zakładkowy). Pas ten mocowany jest na pasie biodrowym dorosłej osoby, a następnie oplatany w miejscu brzucha dziecka. Niestety, może on stanowić zagrożenie dla malucha, ponieważ w przypadku turbulencji lub awaryjnego lądowania opiekun może przygnieść swoim ciałem niemowlę.
Druga sprawa, rodzice bardzo często myślą, że są w stanie utrzymać dziecko na kolanach podczas całego lotu. Niestety, ale nie jest to takie proste. Wyobraź sobie dziecko, które leży swobodnie na kolanach dorosłego… W trakcie turbulencji lub awaryjnego lądowania stanie się ono tak ciężkie, że rodzic nie będzie w stanie utrzymać go na swoich kolanach i dziecko prawdopodobnie przeleci przez kabinę samolotu narażając się na poważne obrażenia lub nawet śmierć.
Dlatego tak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie pociechy w samolocie, np. poprzez użycie fotelika samochodowego, który posiada certyfikat umożliwiający stosowanie go w samolocie.
Te rozwiązanie nie wydaje się być komfortowe dla żadnej ze stron. żródło: https://conversation.which.co.uk/travel-leisure/flying-with-baby-child-infant-airline-cost-price/
GDZIE SZUKAĆ INFORMACJI NA TEMAT BADAŃ DOTYCZĄCYCH NIEBEZPIECZEŃSTWA UŻYCIA PASA PĘTLOWEGO?
Cel badania Analiza zachowania manekinów na fotelach pasażerskich w trakcie awaryjnego lądowania.
Przebieg badania Do testów użyto zamontowane jeden za drugim dwa trzyosobowe rzędy foteli wraz z manekinami. Na jednym z miejsc umieszczono niemowlę (manekin P3/4 – czyli dziecko w wieku ¾ roku – 9-miesięczniak) na kolanach dorosłego człowieka zabezpieczonego pasem biodrowym. Niemowlę natomiast zapięte zostało w tzw. pasem pętlowym, czyli dodatkowym pasem zaczepionym o pas bezpieczeństwa dorosłego. Obok umieszczono starsze dziecko (manekin P3) w foteliku samochodowym z osłoną tułowia. Warto wspomnieć, że manekin osoby dorosłej użyty podczas testów to 5-centylowa kobieta, więc jak widać… nawet taka drobniutka mama jest w stanie zgnieść dziecko w trakcie awaryjnego lądowania.
Wyniki Z analizy zachowania manekinów wnioskować można, że u dorosłego wystąpił wyraźny efekt scyzoryka* (jack-knife effect) podczas awaryjnego lądowania. Pas pętlowy mocuje niemowlę w okolicy brzucha, natomiast pas biodrowy mocuje dorosłego w obszarze miednicy. Podczas zderzenia górna część tułowia dorosłego oddziałuje na niemowlę powodując jego przygniatanie oraz przemieszczanie się ku przodowi i dodatkowe miażdżenie jamy brzusznej. Głowa dorosłego uderza w tył głowy niemowlęcia, a klatka piersiowa oddziałuje z dużą siłą na korpus dziecka. Ze względu na duże obciążenia działające na dziecko nogi dorosłego rozsuwają się na boki, niemowlę wysuwa się i uderza o ziemię, jak piłeczka pingpongowa! Manekin umieszczony w foteliku nie odniósł większych uszkodzeń. Kryteria obrażeń klasyfikują się znacznie poniżej maksymalnych kryteriów określonych w homologacji ECE R44.
Dotychczasowy sposób zabezpieczania niemowląt w wieku do 2 lat (pasem pętlowym) jest oceniany jako wysoce niebezpieczny. Można tego uniknąć dzięki zastosowaniu fotelika samochodowego.
* Efekt scyzoryka – człowiek się składa jak scyzoryk wokół pasa, czyli jama brzuszna jest przytrzymana przez pas, korpus oraz nogi lecą do przodu, a ciało składa się w kształt literki C.
Warto również wspomnieć, że każdy przewoźnik ma swoje odrębne zasady dotyczące przewożenia dzieci oraz niemowląt, TUTAJ PRZYKŁAD
Artykuł powstał na podstawie opracowań działu naukowego fotelik.info