Czy wiesz, że testy zderzeniowe przeprowadzone przez instytuty lub ośrodki badawcze mają istotne znaczenie dla oceny bezpieczeństwa dziecka w foteliku samochodowym? Do najpopularniejszych zalicza się niemieckie testy ADAC oraz opracowany przez Szwedów Test Plus. To właśnie o nim dowiesz się więcej z tego artykułu.
W 1973 roku szwedzki instytut VTI (National Road and Transport Research Institute – Szwedzki Narodowy Instytut Rozwoju Dróg i Transportu) opracował test T-Standard, który badał, jaka siła działa w trakcie wypadku samochodowego na głowę i szyję dziecka. W 2008 roku, czyli 35 lat później, z powodu niezgodności z przepisami, jakie wówczas obowiązywały w Unii Europejskiej, nakazano nieznaczną zmianę stosowanych procedur. Szwedzki instytut dostosował się do nich, określając kryteria bezpieczeństwa Testu Plus we współpracy z NTF (Swedish National Society for Road Safety – Krajowe Towarzystwo Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego), SIS (Swedish Standards Institute – Szwedzki Instytut Normalizacyjny), Volvo i firmą ubezpieczeniową Folksam. Obecnie każdy producent fotelików samochodowych może zgłosić dany model fotelika do Testu Plus, znanego również jako Złoty Standard.
Test Plus – na czym polega?
Test Plus przeprowadzany jest na fotelikach samochodowych RWF (tyłem do kierunku jazdy) z dwóch kategorii wagowych: fotelikach do 18 kg kg i fotelikach 25 kg. Polega na sprawdzeniu, jak obciążenia podczas wypadku działają na głowę i kręgi szyjne dziecka. Co ciekawe, w Teście Plus nie ma ocen (w przeciwieństwie do niemieckich testów ADAC). Fotelik może go zaliczyć lub nie. Podczas symulacji zderzenia w laboratorium ze specjalnie zaprojektowaną ścianą, obciążenia na manekinie są monitorowane za pomocą specjalnych czujników. Aby fotelik zaliczył Test Plus, musi zminimalizować siły działające podczas zderzenia na głowę i szyję dziecka do tego stopnia, by nie doszło do uszkodzenia kręgosłupa.
Spełnienie powyższego warunku jest o tyle ważne, że w przypadku niemowląt masa ich głowy stanowi aż jedną czwartą masy całego ciała. Dodatkowo mięśnie szyi małego dziecka są jeszcze bardzo słabe i nie redukują gwałtownych szarpnięć. Dzieci, które są przewożone w fotelikach tyłem do kierunku jazdy, podczas zderzenia czołowego w pierwszej fazie nie wykonują gwałtownego ruchu do przodu, tylko są wciskane w oparcie fotelika samochodowego, co znacząco wpływa na zmniejszenie obrażeń u dziecka, czasem nawet do zera. Kliknij tutaj i poznaj historię rodziny, która z 15-miesięczną córką w foteliku RWF przeżyła wypadek samochodowy.
“Niemal wszyscy rodzice, którzy przyjeżdżają do sklepu specjalistycznego fotelik.info po bezpieczny fotelik samochodowy dla dziecka, pytają czy i jaki test dany fotelik zaliczył. Odpowiadamy zgodnie z prawdą: test ADAC i/lub Test Plus. Chociaż wymienione testy zderzeniowe wykonywane są przez różne instytuty, mamy pewność, że są jednym z wyznaczników bezpieczeństwa dziecka w foteliku” – mówi Rafał Figat, technik fotelik.info oraz znawca tematu bezpieczeństwa dzieci w aucie.
Przykładem fotelików samochodowych montowanych tyłem do kierunku jazdy, które zaliczyły Test Plus i które możesz kupić w sklepie specjalistycznym fotelik.info są:
⚫ BeSafe iZi Kid X3,
⚫ Avionaut AeroFIX RWF,
⚫ Britax & Romer Max-Way Plus.
Zanim jednak zdecydujesz się na zakup fotelika samochodowego dla dziecka, weź pod uwagę, że zaliczony Test Plus lub dobra ocena w teście ADAC to tylko jeden z czynników wpływających na bezpieczeństwo dziecka podczas wypadku samochodowego. Bezpieczny fotelik samochodowy powinien być także dobrany do wagi i budowy dziecka, kompatybilny z kanapą pojazdu i pancernie na niej zamontowany! A dziecko w foteliku powinno być prawidłowo przypięte za pomocą uprzęży zintegrowanej z fotelikiem lub 3-punktowymi pasami samochodowymi.
Dlatego zadzwoń, zapisz się i przyjedź do wybranego sklepu specjalistycznego fotelik.info, gdzie eksperci fotelik.info przeprowadzą inspekcję aktualnego fotelika samochodowego Twojego dziecka lub dobiorą do Twojego dziecka fotelik bezpieczny i kompatybilny z Twoim samochodem. Nauczą Cię również prawidłowo zamontować fotelik samochodowy na kanapie auta i odpowiedzą na (prawie) każde pytanie związane z bezpieczeństwem Twoim i Twoich dzieci w samochodzie.
Autor: kuba
Sposób na pikające pasy samochodowe, czyli jak oszukać system bezpieczeństwa
Na pewnej konferencji lekarze dostali od firmy farmaceutycznej osobliwe upominki. Co Ci przypomina kształt breloka? Oczywiście klamrę pasa samochodowego. Brelok ma więc służyć do wpięcia go w zamek pasa, by oszukać system auta i pozbyć się natarczywego pikania przypominającego o zapięciu pasa bezpieczeństwa. Sprytne, prawda? I o zgrozo, zapewne przez wiele osób używane…
Smaczku dodaje fakt, że “zmyślne” gadżety trafiły do lekarzy ginekologów i położników – czyli ludzi, którzy mogą mieć wielki wpływ na opinię publiczną, jeśli chodzi o zapinanie pasów bezpieczeństwa. Pełnią oni pieczę nad kobietami w ciąży. Te zaś są w naszym kraju grupą szczególnie narażoną na tragiczne skutki niezapinania pasów. Polska jest bowiem jednym z pięciu krajów w Europie, w których prawo nadal pozwala kobietom w widocznej ciąży na jazdę autem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. W społeczeństwie nadal pokutuje wiele szkodliwych mitów dotyczących zapinania pasów w ciąży. Aby odwrócić te groźne trendy, powstała ogólnopolska kampania Ciąża i Pasy, mająca przekonywać ciężarne mamy i ich otoczenie do tego, by dla dobra własnego i swoich dzieci poprawnie zapinały pasy. Jak się okazuje, producenci leków (choć, niestety, nie tylko oni) mają do sprawy bezpieczeństwa jazdy samochodem, w tym kobiet w ciąży, specyficzne podejście.
Trudno nazwać inaczej niż karygodnym to, że podczas konferencji medycznych producenci leków rozdają gadżety, które mogą doprowadzić do śmierci użytkowników!
Kreatywność inaczej, czyli jak oszukać system bezpieczeństwa w samochodzie
Każdy zna ten dźwięk: pikanie na wysokich częstotliwościach, które rozlega się, by ostrzec, że pomimo włączonego silnika samochodu pasy bezpieczeństwa są niezapięte. Ustaje, gdy włożymy klamrę pasa w zamek. Może i jest ono irytujące, ale przecież właśnie o to chodzi: żeby zapiąć pasy – bo tak jest bezpiecznie!
Wróćmy do przedstawionego na wstępie gadżetu. Zapinka, zaślepka, przedłużka, klamra… Wiele nazw, ale jedno zastosowanie: oszukanie systemu samochodowego, że mamy zapięte pasy bezpieczeństwa… W jakim celu oszukiwać system BEZPIECZEŃSTWA, jeśli wolno spytać?
Przeciwnicy zapinania pasów znaleźli metodę, jak uniknąć denerwującego pikania, a przy tym jechać niezapiętym w pasy. Okazuje się, że istnieje kilka sposobów. Szukając w internecie informacji na ten temat, redakcja fotelik.info znalazła nawet specjalne forum, gdzie internauci wymieniają się swoimi pomysłami. Oto najpopularniejsze:
1. Najprostszy i niewymagający żadnych nakładów finansowych: zapięcie pasa z tyłu na oparciu i siadanie na nim.
2. Użycie zaślepki i wpięcie jej w zamek (koszt takiego urządzenia to od 6 zł za najprostszą wersję do ponad 100 zł za designerskie klamry – Tak! Istnieją i takie!).
3.Wyłączenie zabezpieczenia w elektronice samochodu.
Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info zdecydowanie odradza stosowanie wszelkich tego typu sposobów oszukiwania systemu bezpieczeństwa w samochodzie. Pasy bezpieczeństwa zostały wymyślone po to, aby chronić siebie, ale również innych użytkowników auta.
Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie Ci do głowy użyć takiej klamry, zastanów się, czy warto i kogo tak naprawdę chcesz oszukać…
Do kiedy wozić dziecko w foteliku samochodowym?
Czy i Ty niecierpliwie pytasz, do kiedy Twoje dziecko MUSI jeździć w foteliku? Zanim zadowolisz się jakąś odpowiedzią, pomyśl: dlaczego w wypadkach samochodowych najczęściej giną dzieci powyżej 7 lat? Czyli właśnie te, które wielu rodziców zaczyna NARESZCIE wozić bez fotelika?
Czy i Ty niecierpliwie pytasz, do kiedy Twoje dziecko MUSI jeździć w foteliku? Zanim zadowolisz się jakąś odpowiedzią, pomyśl: dlaczego w wypadkach samochodowych najczęściej giną dzieci powyżej 7 lat? Czyli właśnie te, które wielu rodziców zaczyna NARESZCIE wozić bez fotelika?
Na pytanie, od kiedy można wozić dziecko bez fotelika samochodowego, przepisy prawa drogowego udzielają prostej odpowiedzi: od kiedy osiągnie wzrost 150 cm.
Dla ścisłości należy dodać, że do 150 cm wzrostu wcale nie trzeba używać fotelika dla dziecka – wystarczy jakiekolwiek urządzenie podwyższające (podstawka, a nawet styropianowy poddupnik). Najczęściej jest to tylko ANTYMANDAT i chroni wyłącznie dorosłych przed karą 150 zł i 6 punktami karnymi, a w żaden sposób nie zapewnia małemu pasażerowi bezpieczeństwa. Ponadto prawo dopuszcza jazdę w pasach dziecka, które osiągnęło 135 cm wzrostu, a któremu ze względu np. na masę nie można zapewnić fotelika samochodowego (większość dostępnych na rynku modeli fotelików mogą służyć dzieciom do 36 kg). To jeszcze nie wszystko: zgodnie z przepisami można wozić bez fotelika, tylko w samych pasach bezpieczeństwa, dziecko, które skończyło 3 lata (sic!), jeśli w samochodzie pięcioosobowym oprócz niego jest przewożonych również dwoje innych dzieci w fotelikach.
Zgodnie z prawem nie znaczy BEZPIECZNIE
Niestety, wielu rodziców i opiekunów bardzo skwapliwie korzysta z tego wszystkiego, na co im zezwala prawo. Oznacza to, że zaczynają oni wozić swoje dzieci przodem do kierunku jazdy, gdy tylko wyrosną z pierwszego fotelika 0-13 kg, przesadzają na podstawkę te, które wyrosły z fotelika 9-18 kg (a więc nawet trzylatki) i wożą trzecie dziecko w samych pasach, nawet nie sprawdziwszy, czy w samochodzie da się zamontować trzeci fotelik. Wszystko to oczywiście pozwala zaoszczędzić na kupnie kolejnego fotelika oraz na mandatach. Naraża jednak dzieci na utratę zdrowia i życia w razie wypadku samochodowego.
Prawda jest brutalna: w niektórych przypadkach sposób przewożenia dziecka w samochodzie (również sposób zgodny z prawem) praktycznie skazuje dziecko na śmierć wskutek zderzenia czy dachowania.
Wystarczy pozaglądać do samochodów podjeżdżających pod szkoły, by przekonać się, że dzieci w wieku szkolnym są nagminnie przewożone w sposób urągający bezpieczeństwu. Obejrzyj patrol fotelik.info – podobnych przypadków są tysiące!
Dzieci powyżej 7 lat najczęstszymi ofiarami śmiertelnymi wypadków
Na pytanie, do kiedy trzeba wozić dziecko w foteliku samochodowym, pośrednio – i w dramatyczny sposób – odpowiadają statystyki wypadków w Polsce:
➤ Najcięższe skutki wypadków drogowych ponoszą dzieci, które są pasażerami samochodów (średnia 2,8 zgonów/100 wypadków).
➤ Obrażenia ciała i zgony wskutek wypadków drogowych występują częściej u dzieci w wieku 7-14 lat, niż u dzieci w wieku 0-6 lat. Różnica ta wynosi blisko 20 proc.!
Wskaźnik ciężkości skutków wypadków drogowych u dzieci w wieku 0-14 lat wciąż nie poprawia się, mimo że współczynnik umieralności od 2008 roku znacząco spadł. Jest to szczególnie widoczne, jeśli chodzi o nieletnich pasażerów samochodów. Może się to wiązać z niewystarczającym korzystaniem z fotelików samochodowych przez dzieci i pasów bezpieczeństwa przez młodzież.
Badania przeprowadzone z udziałem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w 2014 roku wykazały, że w fotelikach było przewożonych 95 proc. dzieci w wieku 0-3 lat, 92 proc. w wieku 4-7 lat i zaledwie 86 proc. w wieku 8-12 lat. W tym ostatnim przedziale wiekowym fotelik samochodowy najczęściej nadal pozostaje konieczny, by chronić dziecko przed najcięższymi skutkami wypadku.
Do kiedy dziecko musi jeździć w foteliku?
Wracając do pytania postawionego w tytule: czy chodzi o to, że dziecko MUSI – bo jak nie będzie jeździło w foteliku, to rodzicom grozi mandat? Czy że MUSI – bo jak nie będzie jeździło w foteliku, to w razie wypadku grozi mu śmierć albo kalectwo?
Czy chodzi o to, by nie stracić 150 zł i 6 punktów karnych? Czy jednak o to, że cena, jaką można zapłacić za wożenie dziecka bez fotelika, jest znacznie wyższa?
W artykule korzystano z pracy: A. Genowska i in., Dzieci jako sprawcy i ofiary wypadków komunikacyjnych w Polsce w latach 2008-2015, a także raportu Komendy Głównej Policji Wypadki drogowe w Polsce w 2020 roku.
fotelik.info to nie tylko bezpieczne foteliki! Poznaj inżynierów z działu naukowego fotelik.info
Inżynier Ewa Dyrda w swojej pracy magisterskiej badała, jak ciało kobiety w ciąży zachowuje się podczas wypadku samochodowego, zależnie od sposobu zapięcia pasów bezpieczeństwa
Nie wszyscy wiedzą, że fotelik.info to nie tylko sklep specjalistyczny z fotelikami dla dzieci i portal dla rodziców. Wiedza niezbędna do prawidłowego dobierania bezpiecznych fotelików opiera się na pracy działu naukowego fotelik.info, który gromadzi ekspertów w dziedzinie bezpieczeństwa dzieci w samochodach i zdolnych absolwentów prestiżowych uczelni w Polsce. Ty też możesz do nich dołączyć!
Niedawno dział naukowy fotelik.info powiększył się o Jakuba Nosalskiego, zdolnego młodego inżyniera, który ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej, w Instytucie Techniki Lotniczej i Mechaniki Stosowanej, na kierunku Automatyka i Robotyka, specjalność Biomechanika i Biorobotyka. Studiując, pracował jako technik fotelik.info w sklepie specjalistycznym z fotelikami dla dzieci fotelik.info w Warszawie przy ul. Ryżowej 29. Pod kierunkiem dr.hab.inż. Cezarego Rzymkowskiego napisał pracę dyplomową Analiza odpowiedzi dynamicznej manekina Q1.5 w foteliku dziecięcym wyposażonym w poduszkę powietrzną na podstawie wyników z czołowych testów zderzeniowych.
Na potrzeby pracy naukowej Jakuba Nosalskiego fotelik.info zleciło przeprowadzenie zdalnych testów zderzeniowych fotelika Maxi-Cosi AxissFix Air w hiszpańskim instytucie Idiada. Nad przebiegiem prac badawczych czuwał mgr. inż. Daniel Wdowicz z działu naukowego fotelik.info. „Poza wartością naukową, badania były unikatowe w dwóch aspektach. Po pierwsze, rzadko zdarza się, żeby konsultant lub sklep specjalistyczny na własne zlecenie organizował testy zderzeniowe w celu poszerzenia wiedzy o konkretnym produkcie. Po drugie, studenci w Polsce, niestety, rzadko mają szansę uczestniczyć w organizacji testów zderzeniowych – i tym bardziej cieszymy się, że daliśmy Jakubowi, młodemu biomechanikowi, taką możliwość” – mówi Daniel Wdowicz. Chociaż eksperci fotelik.info niezmiennie zalecają przewożenie dzieci w fotelikach RWF (tyłem do kierunku jazdy) aż do 4. roku życia, badania wykazały, że zakup fotelika Maxi-Cosi AxissFIX AIR mogliby rozważyć ci rodzice, którzy potrzebują lub chcą wozić dziecko w tym przedziale wiekowym przodem do kierunku jazdy.
Ewa Dyrda, ekspertka fotelik.info w zakresie bezpieczeństwa kobiet w ciąży w samochodzie
Niedawno w szeregi działu naukowego wstąpiła Ewa Dyrda, absolwentka Mechaniki i Projektowania Maszyn ze specjalizacją Modelowanie i Symulacje Komputerowe w Mechanice na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Ewa Dyrda przygotowuje się do obrony pracy magisterskiej pod kierownictwem dr.hab.inż. Cezarego Rzymkowskiego z Instytutu Techniki Lotniczej i Mechaniki Stosowanej Politechniki Warszawskiej.
Przedmiotem badań w jej pracy dyplomowej jest bezpieczeństwo kobiet w ciąży w zależności od sposobu zapięcia pasów bezpieczeństwa. Oznacza to, że dzięki jej pracy dowiemy się, jak zachowa się ciało kobiety w ciąży podczas wypadku samochodowego w różnych konfiguracjach pasów: prawidłowo i nieprawidłowo zapiętych. Dyplomantka tworząc pracę w środowisku LS-Dyna, korzystała z modelu manekina kobiety używanego w testach zderzeniowych i na jego bazie stworzyła własny model kobiety w ciąży wraz z dzieckiem w łonie.
Zagadnieniem bezpieczeństwa kobiet w ciąży w samochodzie zajmuje się również mgr inż. Anna Tomaszewska, w dziale naukowym fotelik.info, odpowiedzialna między innymi za kampanię Ciąża i Pasy.
Anna Tomaszewska odpowiada za inżynierskie prowadzenie projektu Ciąża i Pasy
Jakub Nosalski i Ewa Dyrda to dwoje z kilkorga zdolnych młodych naukowców pracujących w dziale naukowym fotelik.info. Dzięki prowadzonym przez nich badaniom i analizom wypadków samochodowych, fotelik.info pozyskuje m.in. wiedzę, jak lepiej dbać o bezpieczeństwo dzieci i kobiet w ciąży w samochodach.
Skorzystaj z wiedzy i doświadczenia ekspertów fotelik.info i umów się na dobór lub inspekcję fotelika samochodowego dla Twojego dziecka. Zadzwoń i ustal dogodny dla siebie termin wizyty lub po prostu przyjedź!
Ekspertyza 667
Ekspertyza 667: Natalia, Aleksander i Michalinka uratowani dzięki fotelik.info ze zderzenia z prędkością 100km/h. Roczne dziecko w foteliku tyłem do kierunku jazdy i mama w 37. tygodniu ciąży poprawnie zapięta w pasy bezpieczeństwa! Kampania Ciąża i Pasy ratuje życie.
Redakcja fotelik.info dostała wstrząsającą wiadomość. Nasza czytelniczka i klientka opisała w niej wypadek drogowy, w którym uczestniczyła kilka dni wcześniej.
Pani Natalia (w 37. tygodniu ciąży) wraz z mężem, który kierował pojazdem, i 15-miesięczną córką Michaliną wracali do domu. Jechali z prędkością około 100 km/h. Nagle z drogi podporządkowanej, wymuszając pierwszeństwo, prosto przed ich samochód wjechało auto osobowe. Pani Natalia pamięta jeszcze, że zdążyła ostrzec męża: “Uważaj, ten czarny [samochód] zaraz nam wjedzie”. Sekundę później było już po wszystkim. Nastąpiło zderzenie, w wyniku którego zmiażdżony został praktycznie cały przód auta, którym podróżowała rodzina Pani Natalii. Jak się okazało “czarny”, który zajechał im drogę, był prowadzony przez 78-letniego mężczyznę.
Pani Natalia zdecydowała się napisać do fotelik.info, ponieważ, jak sama przyznaje: “W pierwszej ciąży zapinałam tylko górny pas, sądząc, że tak jestem bezpieczna. W drugiej ciąży na początku też, jednak kiedy zaczęły pojawiać się posty i filmiki [w ramach kampanii fotelik.info Ciąża i Pasy] zaczęłam zapinać je normalnie, prowadząc nisko pod brzuchem”.
Technicy fotelik.info apelują otwarcie do wszystkich kobiet w ciąży: Jeden pas ratuje 2 życia! Poprawne zapięcie pasa może zadecydować o życiu nie tylko twoim, ale i twojego dziecka!
Jak wyczyścić fotelik samochodowy?
Chyba każdy rodzic zastanawiał się kiedyś, jak uprać tapicerkę fotelika samochodowego. Okazuje się, że samo zdjęcie tapicerki i nałożenie jej z powrotem może stanowić nie lada wyzwanie. Co na temat czyszczenia fotelików podpowiada technik fotelik.info Michał Milczarski?
Redakcja fotelik.info: Co trudnego może być w zdjęciu tapicerki z fotelika dla dziecka?
Michał Milczarski: (Biorąc z półki pierwszy z brzegu fotelik samochodowy 0-13 kg) Proszę, spróbuj ją zdjąć i nałożyć z powrotem.
OK, chyba zaczynam rozumieć. Nie mam pojęcia, od czego zacząć. A tapicerka opina fotelik naprawdę mocno.
W tym sęk. I dotyczy to fotelików dla dzieci ze wszystkich kategorii wagowych. Trzeba bardzo uważać, aby przy zdejmowaniu tapicerki czegoś nie połamać, nie porwać, nie uszkodzić. Jeżeli użyjemy zbyt dużo siły, możemy np. połamać styropian – to zdarza się najczęściej. Niestety, przy tej czynności potrzeba pewnych zdolności techniczno-manualnych.
Jak sama zauważyłaś, tapicerka bardzo ściśle, wręcz na styk, przywiera do fotelika. Dlatego tak ciężko ją zdjąć. Z ponownym nałożeniem jest jeszcze ciężej. Do tego w instrukcji obsługi fotelika nieczęsto można znaleźć dokładne informacje, jak krok po kroku zdjąć tapicerkę. Zwykle jest to opis bardzo ubogi – albo tak zawiły, że bez pewnej wiedzy czy doświadczenia trudno wykonać to, co należy.
Co masz na myśli, mówiąc, że opis jest bardzo ubogi?
Spójrz na tę instrukcję. Dużo się dowiedziałaś?
W instrukcji obsługi fotelika samochodowego nie zawsze znajdziemy informację, jak prawidłowo zakładać tapicerkę na skorupę fotelika
Wiem, że nic nie wiem.
No właśnie. O ile nie ma problemu z wyczyszczeniem bazy, klamry czy nogi podpierającej fotelika, o tyle z tapicerką kłopoty pojawiają się dość często i są dla rodziców prawdziwym utrapieniem.
Plastikowe części fotelika i bazy najlepiej delikatnie wyczyścić wilgotną ściereczką
Czy są jakiekolwiek wskazania, jak często prać tapicerkę fotelika dla dziecka?
Nie ma takich ogólnych zaleceń. To trochę jak z kurtką: sami widzimy, kiedy potrzebuje odświeżenia. Zazwyczaj kiedy dziecko ma jakąś grubszą przygodę w foteliku, to jest oczywiste, że tapicerka od razu idzie do prania. Niestety, kilka razy zdarzyło mi się widzieć na inspekcji fotelik, który miał dobre 7, 8 lat i nie było widać, by kiedykolwiek był prany.
Może rodzice boją się, że jak ściągną tapicerkę, to już jej z powrotem nie nałożą?
Niewykluczone. Jak mówiłem, ponowne nałożenie tapicerki na fotelik samochodowy bywa problemem. Trzeba też pamiętać, aby nie prać tapicerki fotelika w wysokiej temperaturze, nie suszyć w suszarce elektrycznej i absolutnie nie prasować. Inaczej skurczy się i wtedy już jej na pewno nie nałożymy.
Czy jeśli tapicerka się skurczy, można dokupić drugą?
Niektórzy producenci fotelików samochodowych dopuszczają wymianę samej tapicerki. Można ją wtedy kupić oddzielnie. Niektórzy dokładają od razu zapasową tapicerkę do fotelika. Warto zapytać o warunki, gdy się fotelik kupuje.
Co zrobić, jeżeli mamy problem z tapicerką? Są jakieś miejsca, w których możemy uzyskać pomoc?
Oczywiście zapraszamy na inspekcję do sklepu specjalistycznego fotelik.info. Usługa jest bezpłatna dla naszych klientów, ale mogą z niej też, odpłatnie, skorzystać osoby, które kupiły swój fotelik gdzie indziej. Technik fotelik.info pomoże tapicerkę zdjąć, nałożyć, a przy okazji sprawdzi, czy fotelik jest poprawnie zamontowany i udzieli niezbędnego instruktażu.