Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Zrozpaczona matka: Dlaczego nikt nie zwrócił mi uwagi, że źle zapinam synka w foteliku samochodowym?

Zdjęcie przedstawia Zrozpaczona matka: Dlaczego nikt nie zwrócił mi uwagi, że źle zapinam synka w foteliku samochodowym?

Chłopczyk miał zaledwie 11 miesięcy. Jak widzimy na zdjęciu po lewej stronie, jeździł w foteliku przodem do kierunku jazdy, który w żaden sposób nie był dopasowany do jego wieku ani budowy ciała. Źródło zdjęcia: https://mommyofanagel51313.wordpress.com/2014/11/23/why-didnt-anyone-tell-me-i-was-wrong/

Wpis na blogu Mama Aniołka kilka lat temu tak wstrząsnął internetem, że o sprawie mówiły wszystkie media w USA. Niespełna roczny synek autorki bloga zmarł wskutek obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. Zrozpaczona mama przyznawała, że nie miała pojęcia, ile błędów popełniała, zapinając chłopca w foteliku samochodowym. Jej wpis był apelem do innych rodziców…

Oryginalny wpis z blogu kobiety znajdziesz tutaj: Wpis z bloga Mama Aniołka

Dlaczego nikt nie zareagował, widząc, że źle wożę dziecko w foteliku?

Czy kiedykolwiek widziałeś, że ktoś robi coś, o czym wiesz, że jest błędne, ale bałeś się mu o tym powiedzieć? – zaczyna swój wpis Mama Aniołka. – Na przykład…. powiedzmy, że wiesz trochę o fotelikach samochodowych i widzisz na parkingu Wal-Martu [popularny supermarket w USA – przyp. red.] mamę, która zapina swoje dziecko w foteliku przodem do kierunku jazdy. Wiesz, że dziecko powinno podróżować tyłem do kierunku jazdy i że jest niepoprawnie zapięte. Nie znasz jej, więc decydujesz, że najlepiej się nie wtrącać. Boisz się, że może się zdenerwować lub wziąć cię za wariata. (….) Byłam tą mamą.

W dalszej części wpisu kobieta zwraca uwagę na to, że nie kryła się z tym, jak przewozi w aucie swoje dziecko. Wielokrotnie wrzucała do sieci zdjęcia synka w foteliku samochodowym przodem do kierunku jazdy, z opadającą główką i poskręcanymi pasami uprzęży. Ma żal, że nikt nigdy nie zwrócił jej uwagi na błędy. Nikt nie poinformował jej, jak należy poprawnie przewozić dziecko, żeby miała szansę to poprawić.

Jak doszło do tragedii?

W swoim wpisie Mama Aniołka wraca do dnia tragedii. Chłopczyk jechał samochodem ze swoim tatą. Doszło do wypadku, w wyniku którego dziecko wypadło z auta. Zostało znalezione w rowie, bez oznak życia. Dzięki natychmiastowej reanimacji udało się przywrócić mu oddech. Kolejne 16 dni spędził na OIOM-ie. W ciągu trzech pierwszych dni przeszedł osiem operacji. Niestety, jego mózg doznał nieodwracalnych urazów. Matka usłyszała od lekarzy, że ciało chłopca nie przyjmuje żadnych składników odżywczych i że w tej sytuacji są do wyboru dwie opcje: albo dziecko umrze z głodu, albo mama zdecyduje o odłączeniu go od aparatury podtrzymującej życie.

Kobieta zdecydowała się skrócić cierpienie chłopca. Dziecko odeszło 13 maja w otoczeniu najbliższych.
Źródło zdjęcia: https://mommyofanagel51313.wordpress.com/2014/11/23/why-didnt-anyone-tell-me-i-was-wrong/

Mama Aniołka chce przestrzec innych:

Teraz jestem tą mamą, która nie śpi w nocy. Jestem tą mamą, która podczas zakupów unika działów z ubrankami dziecięcymi. Jestem tą mamą, która nauczyła się na swoich błędach.

JESTEM KOBIETĄ, KTÓRA POWIE CI, ŻE ROBISZ TO ŹLE!!!

A wiesz dlaczego? Ponieważ każdego dnia marzę, aby cofnąć czas i aby ktoś powiedział mi, że robię to źle, ZANIM będzie za późno.

Fotelik.info przypomina, że jazda tyłem jest 5x bezpieczniejsza!

Źródło zdjęcia: https://mommyofanagel51313.wordpress.com/2014/11/23/why-didnt-anyone-tell-me-i-was-wrong/