Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Trzylatek i mężczyzna zginęli w wypadku. Na zdjęciach widać w czym jechało dziecko!

Zdjęcie przedstawia Trzylatek i mężczyzna zginęli w wypadku. Na zdjęciach widać w czym jechało dziecko!

Do tragicznego wypadku doszło 8 marca w okolicach Pleszewa. W wyniku zderzenia, zginęło 3-letnie dziecko oraz mężczyzna. Co niespotykane, media pokazały w jakim foteliku jechało dziecko.

Jak doszło do wypadku?

W środę, 8 marca 2023 roku, na drodze krajowej nr 11 pomiędzy obwodnicą Ostrowa Wlkp., a Szczurami doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło 3-letnie dziecko oraz mężczyzna. Matka dziecka przebywa w szpitalu. Jak doszło do zdarzenia? Tragedia miała miejsce chwilę po godzinie 12.00. Ford mondeo jechał w kierunku Pleszewa, a kierował nim 39-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Pasażerami byli: 32-letnia kobieta oraz niespełna 3-letni chłopiec – syn kobiety. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Jak udało się ustalić, ford z impetem uderzył w cysternę ważącą około 20 ton. Według mediów, istniało podejrzenie, że samochód się pali. Na szczęście, była to para z układu chłodniczego.

Mężczyzna kierujący samochodem osobowym poniósł śmierć na miejscu, podobnie jak znajdujący się w pojeździe 3-latek. Jego mama została przetransportowana do szpitala. Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Ostrów24.tv podaje, iż doznała urazu mózgu, licznych złamań żeber, a także złamania lewego uda. Ze wstępnych ustaleń wynika, że fotelik z dzieckiem zamontowany był z tyłu, za kierowcą. Obok syna siedziała kobieta. W samochodzie znajdował się również fotelik 0-13 kg dla niemowląt, jednak szczęśliwie, nie jechało w niej dziecko.

Fotelik, w którym podróżowało dziecko – bezpieczny, ale… w 2008 roku

Na zdjęciach umieszczonych na portalu ostrow24.tv możemy zauważyć feralny fotelik, którym tego dnia podróżował 3-latek. Nie jest to antymandat ani pseudofotelik. Wręcz przeciwnie – model Britax Römer King TS, który był wykorzystywany nawet na szkoleniach prowadzonych przez fotelik.info w 2011 roku. I warto zaznaczyć, że już wtedy nie był to nowy fotelik. Nowy, był w roku… 2008. Spójrzcie na poniższe zdjęcia:

Fotelik Britax Romer King Plus, którym jechał 3-letni chłopiec

Drugi fotelik uczestniczący w wypadku – na oko, 15-letni Maxi-Cosi Cabriofix pierwszej generacji, na szczęście był pusty i nie jechało w nim żadne dziecko. Dlaczego na szczęście? Ponieważ ta łupina również powinna być na emeryturze od dobrych 10 lat.

Pamiętajmy, że nawet bardzo dobry fotelik, po 12 czy 15 latach – nadaje się jedynie do podziwiania go jako eksponat. Dlaczego? Ponieważ każdy z elementów fotelika, podlega eksploatacji i zużyciu. Promieniowanie UV, różnica temperatur (latem panujące w aucie skrajnie wysokie, a zimą niskie), drgania w trakcie jazdy, wielokrotne zapinanie i odpinanie pasów, kontakt z napojami, resztkami jedzenia i wydzielinami ustrojowymi – wszystkie te czynniki mogą osłabiać elementy fotelika i powodować, że ich właściwości z czasem się zmieniają. W konsekwencji wpływa to negatywnie na bezpieczeństwo dziecka przewożonego w foteliku.

Britax Römer od wielu lat przypomina, że tyłem bezpieczniej

Firma Britax Römer od wielu lat przypomina, że jazda tyłem jest 5x bezpieczniejsza i, że dzieci powinny jeździć tyłem do kierunku jazdy MINIMUM do 4 roku życia. Czy dziecko jadąc w foteliku tyłem do kierunku jazdy przeżyłoby to zderzenie? Jest duża możliwość, że tak – zwłaszcza, że mama siedząca obok przeżyła wypadek.

Głowa niemowlęcia i małego dziecka to ok 25% masy jego ciała. U dorosłych to zaledwie 6%. Dziecko nie posiada także do końca wykształconego kręgosłupa – delikatne chrząstki nie są w stanie wytrzymać obciążeń działających na szyję w trakcie wypadku. Dlatego też zaleca się przewożenie dzieci tyłem tak długo jak to tylko możliwe – taki sposób podróżowania sprawia, że siły rozkładają się w inny sposób, a głowa i szyja nie są tak bardzo obciążone. Potwierdzają to ekspertyzy powypadkowe fotelik.info, z których jasno wynika, że dzieci do 4 roku życia, które w momencie wypadku podróżowały przodem – BARDZO rzadko wychodziły cało z wypadku. Natomiast dzieci przewożone tyłem do kierunku jazdy, niejednokrotnie wychodziły ze zderzeń przy prędkościach ponad 100km/h, gdzie inni uczestnicy wypadku umierali na miejscu.

Poniżej, zdjęcia z wypadku, pochodzące ze strony ostrow24.tv:

Epilog

Widzicie pomarańczowy fotelik w tle poniższego zdjęcia po lewej stronie? To cały czas ten sam model, w którym zginęło 3 letnie dziecko. Teraz spójrzcie na pierwszy plan. W niebieskim foteliku 8-letni wówczas Maciek. Ten sam Maciej, dzisiaj pracuje w fotelik.info jako technik i prawdopodobnie dobierał foteliki niejednemu z Was. To zdjęcie idealnie obrazuje upływ czasu i fakt, dlaczego pomarańczowo – czerwony eksponat powinien być już na emeryturze.

Nie kupujcie używanych fotelików z kilkunastoletnią historią, ani nie przyjmujcie takich prezentów od szwagra! Bo nie ochronią Wam dziecka, jeśli dojdzie do wypadku…