Sposób na pikające pasy samochodowe, czyli jak oszukać system bezpieczeństwa

Na pewnej konferencji lekarze dostali od firmy farmaceutycznej osobliwe upominki. Co Ci przypomina kształt breloka? Oczywiście klamrę pasa samochodowego. Brelok ma więc służyć do wpięcia go w zamek pasa, by oszukać system auta i pozbyć się natarczywego pikania przypominającego o zapięciu pasa bezpieczeństwa. Sprytne, prawda? I o zgrozo, zapewne przez wiele osób używane…
Smaczku dodaje fakt, że “zmyślne” gadżety trafiły do lekarzy ginekologów i położników – czyli ludzi, którzy mogą mieć wielki wpływ na opinię publiczną, jeśli chodzi o zapinanie pasów bezpieczeństwa. Pełnią oni pieczę nad kobietami w ciąży. Te zaś są w naszym kraju grupą szczególnie narażoną na tragiczne skutki niezapinania pasów. Polska jest bowiem jednym z pięciu krajów w Europie, w których prawo nadal pozwala kobietom w widocznej ciąży na jazdę autem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. W społeczeństwie nadal pokutuje wiele szkodliwych mitów dotyczących zapinania pasów w ciąży. Aby odwrócić te groźne trendy, powstała ogólnopolska kampania Ciąża i Pasy, mająca przekonywać ciężarne mamy i ich otoczenie do tego, by dla dobra własnego i swoich dzieci poprawnie zapinały pasy. Jak się okazuje, producenci leków (choć, niestety, nie tylko oni) mają do sprawy bezpieczeństwa jazdy samochodem, w tym kobiet w ciąży, specyficzne podejście.
Trudno nazwać inaczej niż karygodnym to, że podczas konferencji medycznych producenci leków rozdają gadżety, które mogą doprowadzić do śmierci użytkowników!
Kreatywność inaczej, czyli jak oszukać system bezpieczeństwa w samochodzie
Każdy zna ten dźwięk: pikanie na wysokich częstotliwościach, które rozlega się, by ostrzec, że pomimo włączonego silnika samochodu pasy bezpieczeństwa są niezapięte. Ustaje, gdy włożymy klamrę pasa w zamek. Może i jest ono irytujące, ale przecież właśnie o to chodzi: żeby zapiąć pasy – bo tak jest bezpiecznie!
Wróćmy do przedstawionego na wstępie gadżetu. Zapinka, zaślepka, przedłużka, klamra… Wiele nazw, ale jedno zastosowanie: oszukanie systemu samochodowego, że mamy zapięte pasy bezpieczeństwa… W jakim celu oszukiwać system BEZPIECZEŃSTWA, jeśli wolno spytać?
Przeciwnicy zapinania pasów znaleźli metodę, jak uniknąć denerwującego pikania, a przy tym jechać niezapiętym w pasy. Okazuje się, że istnieje kilka sposobów. Szukając w internecie informacji na ten temat, redakcja fotelik.info znalazła nawet specjalne forum, gdzie internauci wymieniają się swoimi pomysłami. Oto najpopularniejsze:
1. Najprostszy i niewymagający żadnych nakładów finansowych: zapięcie pasa z tyłu na oparciu i siadanie na nim.
2. Użycie zaślepki i wpięcie jej w zamek (koszt takiego urządzenia to od 6 zł za najprostszą wersję do ponad 100 zł za designerskie klamry – Tak! Istnieją i takie!).
3.Wyłączenie zabezpieczenia w elektronice samochodu.
Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info zdecydowanie odradza stosowanie wszelkich tego typu sposobów oszukiwania systemu bezpieczeństwa w samochodzie. Pasy bezpieczeństwa zostały wymyślone po to, aby chronić siebie, ale również innych użytkowników auta.

Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie Ci do głowy użyć takiej klamry, zastanów się, czy warto i kogo tak naprawdę chcesz oszukać…