Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Po przeczytaniu tego artykułu już NIGDY nie położysz nóg na desce rozdzielczej!

Zdjęcie przedstawia Po przeczytaniu tego artykułu już NIGDY nie położysz nóg na desce rozdzielczej!

Zapewne nieraz podczas dłuższej podróży autem kusi Cię, by położyć nogi na desce rozdzielczej. Zwłaszcza gdy są wakacje, jest ciepło, a Ty jako pasażer siedzisz kolejną godzinę w tej samej pozycji. Zanim jednak oprzesz stopy o deskę, poznaj historie osób, które to zrobiły i bardzo tego żałują.

Redakcja fotelik.info z coraz większym niepokojem obserwuje zachowania pasażerów w samochodzie – szczególnie tych na przednim siedzeniu. Fotel pasażera (wraz ze swoim otoczeniem) jest skonstruowany w taki sposób, aby zapewnić optymalne bezpieczeństwo podczas wypadku. Aby jednak ochrona zadziałała, należy pamiętać, by zajmować w fotelu odpowiednią pozycję. Poduszka powietrzna podczas wypadku otwiera się z prędkością 300 km/h. Zadziała tak, jak byśmy oczekiwali, jeżeli siedzimy poprawnie zapięci w pas bezpieczeństwa, możliwie wyprostowani, z nogami na podłodze i nieskrzyżowanymi, z głową na dobrze ustawionym zagłówku.

Co dzieje się z nogami na desce rozdzielczej podczas wybuchu poduszki powietrznej?

Najprościej rzecz ujmując: nogi na desce dostają “dzwon” od poduszki z siłą uderzenia kijem baseballowym przez zawodowego gracza, z prędkością 300 km/h, a właściciel tych nóg składa się jak scyzoryk. Co się dalej dzieje, można przekonać się na filmie: Zobacz, co dzieje się z nogami na desce rozdzielczej podczas wybuchu poduszki powietrznej.

Myślisz, że to ustawione badania i zmowa marketingowców? Poznaj historie osób, które również nic nie robiły sobie z ostrzeżeń. Dzisiaj – nauczone na własnych błędach – same ostrzegają innych.

Historia numer jeden – Audra Tatum: Dlaczego nie posłuchałam męża

Audra Tatum – ofiara kładzenia nóg na desce rozdzielczej

Zdjęcie przedstawia kobietę o imieniu Audra. Na fotografii zwracają uwagę jej nogi – wykrzywione w nienaturalnej pozycji i pod dziwnym kątem. Co się stało? Audra z mężem i córką jechali odebrać dwoje pozostałych dzieci z treningu. Chociaż mąż często prosił, by kobieta nie kładła nóg na deskę, ta puszczała uwagi mimo uszu… Tym razem, niestety, jadące z naprzeciwka auto uderzyło w ich samochód. Chociaż prędkość nie była duża, wszystkie poduszki powietrzne wybuchły. Mąż i córka odnieśli jedynie niewielkie obrażenia. Audra, która trzymała prawą nogę na desce rozdzielczej, doznała poważnego złamania prawej stopy, kości udowej, kości ramieniowej i nosa. Przybyli na miejsce lekarze i policjanci jednogłośnie orzekli, że kobieta wyszłaby z wypadku bez szwanku, gdyby jej nogi stały na podłodze.

Mąż Audry po wypadku w ten sposób skomentował zajście: – Przez lata mówiłem jej, żeby przestała to robić, ponieważ wiedziałem, że tak to się skończy, jeśli kiedykolwiek będziemy mieli wypadek (…). Stanięcie na nogi zajęło jej cztery tygodnie, a kolejne dwa spędziła z chodzikiem. Jej obrażenia nadal powodują ból podczas chodzenia czy stania.

Poszkodowana dodaje: – To na zawsze zmieniło moje życie. Jestem ograniczona w wielu kwestiach do końca moich dni. Mam 33 lata, a na moim samochodzie wisi zawieszka dla osób niepełnosprawnych.

Dzisiaj Audra Tatum stara się edukować innych ludzi w zakresie bezpiecznej jazdy samochodem. W momencie wypadku była bliska ukończenia szkoły medycznej. Za kilka miesięcy miała zostać ratownikiem medycznym. Niestety, wypadek uniemożliwił jej wykonywanie tej pracy.

Źródło historii: Never put your feet on the dashboard, woman warns after crash

Historia numer dwa – Grainne Kealy: Nogi podczas wybuchu wbiły się jej w czoło. Straciła pół twarzy

Grainne Kealy trzymała nogi na desce rozdzielczej i cudem przeżyła wybuch poduszki powietrznej

Grainne Kealy cudem przeżyła wybuch poduszki powietrznej, na pokrywie której miała oparte obie nogi. Kobieta w wyniku wypadku doznała rozległych obrażeń całego ciała. Najbardziej ucierpiała jej głowa. Prawie całe czoło musiało zostać “usunięte”. Jak i dlaczego doszło do dramatu? Samochód, którym jechała Grainne, wpadł w poślizg i uderzył w ścianę. Oparte o deskę rozdzielczą stopy kobiety zostały wystrzelone razem z poduszką i kolana dosłownie zmiażdżyły jej twarz. Oprócz kości czołowej kobieta straciła dwa zęby i doznała obrażeń mózgu – m.in. wystąpił u niej wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego. Czoło po pewnym czasie udało się zrekonstruować za pomocą protezy ceramicznej, jednak Grainne do dzisiaj zmaga się z problemami natury zdrowotnej. Jak przyznała w wywiadzie:

Mój powrót do zdrowia był bardzo trudny, a z powodu komplikacji wciąż się regeneruję. To była długa droga. Nie pamiętam samego wypadku, trzech poprzedzających go miesięcy ani miesiąca po nim. Jednym z moich pierwszych wspomnień jest to, kiedy po raz pierwszy spojrzałam w lustro. Nie rozpoznałam twarzy patrzącej na mnie.

Pomimo że od wypadku minęło już kilkanaście lat, kobieta w dalszym ciągu ma problem ze swobodną rozmową. Brakuje jej słów, zapomina, co chciała powiedzieć i często boli ją głowa. Ma również problem ze skupieniem się, wszystko ją dekoncentruje. Wciąż nie lubi patrzeć w lustro, choć już pogodziła się ze swoim wyglądem. Jak sama mówi:

Proszę, posłuchajcie mnie i uczcie się na przykładzie tego okropnego doświadczenia. Łamie mi serce, że nie mogę dotrzeć do wystarczającej liczby ludzi, aby ich ostrzec. Czy kolejne osoby muszą przejść przez to, przez co ja musiałam przejść? Zaufajcie mi, kiedy mówię, że nie jest to tego warte.

Grainne podzieliła się swoją historią ze światem i chętnie opowiada o tym, co jej się przydarzyło. Wierzy, że dzięki temu uda się jej ocalić innych przed błędem, którego skutków doświadczyła na własnej skórze.

Źródło historii: Do Not Put Your Feet On The Dashboard, Car Crash Survivor Warns

Tak wyglądała Grainne Kealy po wypadku

Historia numer trzy – Carol: Będę trzymać nogi na desce rozdzielczej, bo mam świeży pedicure

Na koniec jeszcze jeden przykład. W tym przypadku nie wstawimy zdjęć, ponieważ są zbyt drastyczne. Jeżeli macie mocne nerwy i czujecie się na siłach, możecie kliknąć tu: A Day in the Life of a Trauma Surgeon: Get Your Foot Off of My Dash.

Co się wydarzyło? Carol wraz z mężem Benem wracali do domu. Mąż kilkukrotnie prosił ją o zdjęcie nóg z deski rozdzielczej. Co prawda nie z powodu zagrożenia, tylko dlatego, że dopiero co kupił nowego suva i nie chciał, aby ktoś (nawet jego żona) traktował go tak nonszalancko. Carol jednak odparła przekornie, że ma ochotę podziwiać swój nowy pedicure, tak jak on od kilku dni podziwia nowe auto. Niestety, już kilka minut później przekonała się na własnej skórze, że nie był to dobry pomysł.

Samochód Bena zderzył się na skrzyżowaniu z innym autem. Wybuchająca poduszka powietrzna wypchnęła stopy Carol przez przednią szybę. Na tym nie koniec, ponieważ samochód dachował. A ponieważ nogi kobiety wystawały przez okno, palce u nóg zostały ucięte przez szybę, kiedy pojazd przewracał się na dach. Lekarz, który przyszedł porozmawiać z nią po operacji, powiedział podobno:

– Carol, mam dwie wiadomości. Dobrą i złą. Zła jest taka, że straciłaś wszystkie palce w prawej nodze. Dobra jest taka, że od teraz będziesz mieć pedicure za pół ceny.

Lekarz mógł pozwolić sobie na czarny humor, ponieważ kobieta była szczęśliwa, że sprawa zakończyła się tylko amputacją części stopy.

A teraz bardzo prosimy: UDOSTĘPNIJ ten wpis u siebie, aby jak najwięcej osób dowiedziało, jak poważne zagrożenie stanowi trzymanie nóg na desce rozdzielczej.

Niestety, zły przykład płynie z wielu stron. Poniżej zdjęcia osób znanych z pierwszych stron gazet :

Selena Gomez

Kim Kardashian