Opadająca główka w foteliku: przyczyny i skutki!

Opadająca w foteliku główka? To może być wina słabych kątów. Często zdarza się to przy kupowaniu fotelika na oko, przez Internet.

Opadająca, niemowlęca główka w foteliku, to zmora wielu rodziców. Jak zapobiec temu zjawisku? Czy opadająca główka to duże zagrożenie dla dziecka? Czy da się skutecznie wyeliminować ten problem? Jakie skutki niesie jazda z opadającą głową? Odpowiadamy!

Skąd bierze się zjawisko „opadającej głowy”?

⚫ Fotelik ma zbyt pionowe kąty i nie pasuje do Twojego samochodu!

Praktycznie codziennie, fotelik.info widuje takie sytuacje: Na dobór fotelika, przyjeżdżają rodzice z nastawieniem, że chcą kupić jedno, konkretne nosidełko. Firma X, model Y, nic innego ich nie interesuje. Przy mierzeniu fotelika do ich samochodu okazuje się, że fotelik ma kąt duuużo poniżej minimalnie wymaganego, w związku z czym, dziecko jechałoby nie w pozycji półleżącej, a prawie pionowej. Jako, że są w fotelik.info, technicy za chwilę znajdą rozwiązanie, które będzie bezpieczne dla ich dziecka i ostatecznie wyjadą z fotelikiem, który w ich aucie uzyskał dobre kąty nachylenia. Jednak wielu rodziców zamawia fotelik przez Internet. Bez mierzenia i bez żadnych konsultacji. Takim rodzicom nie ma kto powiedzieć: Spójrz, ten fotelik nie pasuje, bo ma słaby kąt. W związku z tym nieświadomi, odbierają w tym nosidełku dziecko ze szpitala i zaczyna się gehenna. To samo dotyczy również fotelików 9-18 oraz 15-36. One również mogą mieć słabe kąty. Nosidełko jest przykładem 🙂

⚫ Kaptur, kucyki i kurtki

Czasami pomimo dobrania fotelika indywidualnie do kanapy w samochodzie, po pewnym czasie, albo w niektórych sytuacjach, główka i tak zaczyna opadać. Raz opada, raz nie. Rodzice nie wiedząc o co chodzi, wsiadają w auto i przyjeżdżają na konsultację. Co się okazuje? Dziecko w foteliku ma zrolowany kaptur, który (odsuwa) go od oparcia o dobre kilka sekund. Inny przykład? Gruba kurtka. Z kolei u dziewczynek, są to: Końskie ogony, kucyki, warkoczyki, spinki, klamry z tyłu głowy. To wszystko sprawia, że ich główka nie może swobodnie leżeć w zagłówku, przez co opada.

⚫ Nieprawidłowo wyregulowany zagłówek, pasy, zły montaż

Czasami zdarza się również, że dziecko ma źle wyregulowany zagłówek. Kiedyś przyjechał do nas klient (z opadającą główką). Okazało się, że zagłówek na wysokości szyi dziecka i wystarczyło go podnieść. Również zbyt luźno zapięta uprząż może przyczynić się do opadania. Ostatnim czynnikiem jest jest po prostu nieprawidłowy montaż. Czasami bywa tak, że rodzic zdemontuje fotelik, a po ponownym wpięciu nie do końca pamięta, co z czym powinno „kliknąć”. Tak więc prawidłowy montaż to podstawa! W takich sytuacjach wystarczy kilka drobnych poprawek, aby dziecko dalej mogło jeździć komfortowo.

Do czego może doprowadzić opadająca w foteliku główka? Przede wszystkim do podduszenia, a nawet uduszenia małego dziecka. Niemowlęta, posiadają główkę nieproporcjonalnie ciężką do reszty swojego ciała. Ich szyja nie wytrzymuje takich przeciążeń. W związku z tym, oprócz podduszenia, przy wypadku lub nawet gwałtowniejszym hamowaniu, może dojść do ciężkich uszkodzeń kręgosłupa szyjnego. Niektóre sklepy polecają poduszeczki pod brodę, opaski na głowę i rzepy na czoło. Co o tym sądzimy? Powiemy tak: Jeżeli masz brudny obrus, to nie stawiasz na nim flakonu, aby zakryć plamę, tylko go zmieniasz na czysty. Taka opaska również nie wyeliminuje problemu, a jedynie go zatuszuje.

Nie jesteś pewny/pewna, czy w Twoim foteliku kąt jest prawidłowy? Nie zwlekaj z wizytą, tylko umów się na konsultację do jednego z punktów fotelik.info!