O włos od tragedii. Przechodzień uratował życie kierowcy. W aucie było też dziecko w foteliku
Zdecydowana reakcja przypadkowego przechodnia uratowała ludzkie życie! Mężczyznę zainteresowało, że kierowca śpi w zaparkowanym aucie, a obok w foteliku samochodowym płacze 2-letnie dziecko. Okazało się, że potrzebna była natychmiastowa pomoc…
W poniedziałek, 5 września, około godziny 17 na Komendę Powiatową Policji w Brzozowie (woj. podkarpackie) zadzwonił zaniepokojony człowiek z informacją, że w zaparkowanym fordzie znajduje się śpiący mężczyzna, a w foteliku obok płaczący dwulatek.
Kierowca, który zasnął za kierownicą, pilnie potrzebował pomocy
Kiedy policyjny patrol dotarł na miejsce zdarzenia, okazało się, że 32-letni kierowca osobowego forda jest bardzo osłabiony – choruje na cukrzycę. Mężczyzna wyjaśnił, że wracał z dzieckiem ze żłobka, kiedy źle się poczuł. Postanowił więc zjechać na parking przy ratuszu. Do chorego wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Przebywające w samochodzie dziecko na szczęście nie potrzebowało pomocy lekarskiej. Niebawem przybył również ojciec 32-latka, który zaopiekował się synem i wnukiem.
Nie bądź obojętny, reaguj!
Szybka, prawidłowa i zdecydowana reakcja przypadkowego przechodnia wzbudza podziw: zapobiegła tragedii. Podobne przykłady kilku interwencji ratujących życie poznaliśmy w minione wakacje – dotyczyły one dzieci pozostawionych w nagrzanych samochodach. Pamiętajmy, że nasza wrażliwość i czujność może uratować człowieka! Nie pozostawajmy obojętni, widząc nietypowe i niepokojące sytuacje. Reagujmy, kiedy sytuacja tego wymaga.