Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Myśleli, że kupili nowy fotelik! To co znaleźliśmy pod tapicerką sprawiło, że zamarli!

Zdjęcie przedstawia Myśleli, że kupili nowy fotelik! To co znaleźliśmy pod tapicerką sprawiło, że zamarli!

Na pierwszy rzut oka, fotelik był w dobrym stanie. To co znajdowało się pod tapicerką, to jednak oddzielna historia…




Często pytacie nas – po co robimy inspekcje fotelików. Dzisiaj chcemy opowiedzieć Wam historię pewnego fotelika, a właściwie tego, co kryło się pod jego tapicerką…

Państwo (w celu zachowania anonimowości) Kowalscy, przyjechali ostatnio do fotelik.info w Warszawie z dwoma fotelikami, które chcieli wymienić na „nowszy model”. Zwłaszcza, że kilka dni wcześniej mieli stłuczkę i chcieli sprawdzić czy foteliki jeszcze w ogóle się do czegokolwiek nadają. Naszą uwagę przykuł zwłaszcza jeden z nich. Podczas standardowej inspekcji, pod podniesieniu tapicerki ukazał nam się taki widok:

Fotelik był kupiony jako nowy, a tapicerka nigdy nie była przez rodziców ściągana…

Zapytaliśmy Państwa XYZ, czemu zagłówek jest sklejony szarą taśmą klejącą… Po ich reakcji już wiedzieliśmy, że nie mieli o niczym pojęcia. Mamie dzieci, zrobiło się wręcz słabo. Okazało się, że kupili fotelik przez Internet od osoby, która reklamowała go jako nowy. Nie potrzebowali również ściągać tapicerki z fotelika i przez cały ten czas nie mieli pojęcia o tym, co kryje się pod tkaniną.

Dlatego apelujemy! To, że ktoś sprzedaje Wam fotelik przez Internet jako „nowy”, nie oznacza wcale, że jest tak naprawdę! W tym przypadku skończyło się na strachu. Strach jednak pomyśleć co mogłoby się stać, gdyby podczas użytkowania tego fotelika, doszło do prawdziwego wypadku.