Dobierz fotelik samochodowy: Warszawa, Kraków, Chorzów, Skarżysko-Kamienna, Wrocław. Zadzwoń: 123 767 123

Dziecko wychylające się przez szyberdach! Czym może grozić taka jazda?

Zdjęcie przedstawia Dziecko wychylające się przez szyberdach! Czym może grozić taka jazda?



Często wydaje nam się, że widzieliśmy już wszystko. Niestety, wtedy nasi czytelnicy podsyłają nam zdjęcia. Jak przewożone są dzieci w samochodach? Tego naprawdę się nie spodziewaliśmy….

Pamiętacie nasz wywiad z Panią Kasią? – Dwumiesięczne dzieci jeżdżą niezapięte, przodem do kierunku jazdy!. Pani Kasia w swoim materiale VIDEO zwracała uwagę na to, jak przewożone są dzieci podczas wakacyjnych wojaży. Jej filmik szybko został „hitem” internetu i w słusznej sprawie, na swoim profilu umieścił go nawet Filip Chajzer.

Dlaczego więc pomimo wielu akcji, apeli, filmów, crash-testów, kampanii – rodzice wciąć przewożą swoje dzieci w widoczny na zdjęciach sposób? Jeżeli ktoś cały czas nie potrafi lub NIE CHCE zobrazować sobie co dzieje się z takim dzieckiem podczas wypadku, polecamy poniższe VIDEO:



Przypominamy również, że opisywana przez nas sytuacja nie jest jedyną z jakimi spotykamy się na drodze. Pani Agnieszka, która na co dzień pracuje jako kasjerka na autostradzie, widziała już między innymi takie przypadki:

– Małe dzieci wypięte z fotelików, siedzące na rękach u mamy, bądź karmione
podczas jazdy
– Małe dziecko siedzące OBOK fotelika, a nie w środku
– 2-miesięczne dziecko w nosidełku PRZODEM DO KIERUNKU JAZDY
– Foteliki źle dobrane, kilkumiesięczne dzieci w fotelikach DRUGIEJ GRUPY
– Za luźne pasy lub dzieci wsadzone do fotelika i W OGÓLE nie zapięte
– Małe dzieci na podpupnikach
– HIT! – dzieci na podpupnikach z poduszką typu „jasiek” za plecami
– Zapięty TYLKO pas biodrowy, pas barkowy pominięty…
– Dzieci „latające” po samochodzie
– Dzieci siedzące POMIĘDZY fotelami pasażera
– Dużo dzieci jeździ kompletnie bez niczego! Maleństwa siedzą na kanapie,
gdzie pas przechodzi im po szyi i głowie (!).

Tutaj mamy niestety kolejny przykład beztroskiego podejścia do tematu:

Zderzenie nawet przy stosunkowo niewielkiej prędkości, skończyłoby się dla dziecka śmiercią lub poważnymi obrażeniami i kalectwem.