Dziecko nie chce jeździć tyłem i brak kontaktu wzrokowego. Mity na temat fotelików RWF, cz.3

W trzecim odcinku serii na temat mitów dotyczących fotelików RWF przyjrzymy się takim tematom jak rzekomy brak kontaktu z dzieckiem czy temu, że dzieci same z siebie nie chcą jeździć tyłem do kierunku jazdy.

5. Dzieci nie chcą i nie lubią jeździć w foteliku tyłem?

Powyższy mit jest bardzo ciekawy z kilku względów.

Po pierwsze: dziecko przesiadające się z fotelika 0-13 kg do kolejnego fotelika RWF ma około roku. Trudno więc sobie wyobrazić, w jaki sposób taki maluch miałby zakomunikować rodzicom, że nie podoba mu się jazda tyłem do kierunku jazdy i życzy sobie mieć fotelik przodem.

Po drugie: skąd dziecko ma wiedzieć, że woli jechać w foteliku przodem, skoro… nie wie, że tak mogłoby jeździć? Dziecko, które od urodzenia było wożone w foteliku tyłem do kierunku jazdy – a foteliki dla niemowląt montuje się wyłącznie w ten sposób – nie wie, że mogłoby jeździć inaczej. Zamiast więc dopatrywać się problemu w tym, że kierunek ustawienia fotelika jest niewłaściwy czy niekomfortowy dla malucha, warto zastanowić się, czy jego niezadowolenie nie wynika np. z niewygodnej pozycji czy z ograniczenia swobody ruchów.

Po trzecie: to, że dziecko płacze i pręży się w foteliku pierwszej kategorii 0-13 kg (zwłaszcza po ukończeniu 6. miesiąca) jest dość powszechnym zjawiskiem. Przede wszystkim dlatego, że dziecko ma pozycję półleżącą i… widzi głównie sufit. Po przesiadce do większego fotelika RWF pozycja jest już bardziej siedząca, a i fotelik jest przeważnie wyższy niż nosidełko. Nagle dziecko widzi całą tylną szybę i jego naturalna ciekawość świata zostaje zaspokojona.

Po czwarte: z obserwacji techników fotelik.info wynika, że w 99 proc. przypadków to nie dzieci mają problem z jazdą tyłem, tylko ich rodzice i dziadkowie. Osobiście nie mieliśmy w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info przypadku, żeby dziecko skarżyło się na kierunek jazdy. Często natomiast słyszymy od rodziców i dziadków, że “dla nich ta pozycja nie wygląda na wygodną”, “oni nie chcieliby tak jechać”, “według nich dziecko się męczy”, podczas gdy dzieci w tym czasie śpią i zupełnie tych problemów nie doświadczają.

6. Brak kontaktu wzrokowego z dzieckiem w foteliku RWF?

Wielu rodziców, montując fotelik samochodowy tyłem do kierunku jazdy, niepokoi się, że straci kontakt wzrokowy z dzieckiem. Jest to kolejny MIT, ponieważ to, że dziecko siedzi tyłem, nie oznacza, że stracimy z nim kontakt! Producenci już wiele lat temu przewidzieli obawy rodziców i w sklepach, możemy znaleźć ogromny wybór lusterek do obserwacji dziecka w samochodzie.

Lusterko do obserwacji dziecka w foteliku RWF powinno być raczej dodatkiem i nie należy traktować go jako coś obowiązkowego. Spokojnie można dać sobie radę bez niego. Jeżeli jednak brak możliwości widzenia dziecka podczas jazdy jest dla ciebie dużym dyskomfortem, warto je zamontować. Pamiętajmy również, że wzrok to nie jedyna droga kontaktu z naszym dzieckiem. Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info poleca samochodowe karaoke czy proste gry słowne.

Jeżeli obawiasz się, przez fotelik RWF stracisz kontakt wzrokowy z dzieckiem, wystarczy zamontować lusterko do obserwacji