Oto najgorętsza premiera tej jesieni! Mowa oczywiście o… najnowszych testach ADAC! Jak wypadły poszczególne foteliki dla dzieci? Ile było piątek, a ile jedynek? Przedstawiamy jeszcze ciepły jesienny ranking fotelików ADAC 2021.
Zanim zaczniemy bliżej omawiać poszczególne foteliki i ich testy, zacznijmy od not, jakie otrzymały foteliki w określonych grupach wagowych:
FOTELIKI SAMOCHODOWE 0-13 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Graco Snugessentials 4 i 4
Graco Snugessentials + Snugride i-Size Base 4 i 4
Mima iZi Go Modular X1 i-Size 5 i 4
Mima iZi Go Modular X1 i-Size + iZi Modular i-Size base 5 i 4
Britax Römer Baby-Safe 3 i-Size 4 i 4
Britax Römer Baby-Safe 3 i-Size + Flex Base iSense 4 i 4
Britax Römer Baby-Safe iSense 4 i 4
Britax Römer Baby-Safe iSense + Flex Base iSense 4 i 4
Maxi-Cosi Pebble 360 5 i 4
Maxi-Cosi Pebble 360 + FamilyFix 360 Base 4 i 4
Hauck Select Baby 4 i 3
Hauck Select Baby + Select Base 3 i 3
FOTELIKI SAMOCHODOWE 0-18 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Avova Sperber-Fix i-Size 3 i 3
Migo Wonder i-Size 4 i 3
Osann Oreo 360 II 4 i 1
Swandoo Marie III 4 i 4
FOTELIKI SAMOCHODOWE 9-18 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Britax Römer Dualfix iSense + Flex Base iSense 4 i 4
Cybex Sirona SX2 i-Size 4 i 4
FOTELIKI SAMOCHODOWE 9-36 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Jané Groowy 3 i 3
ABC Design Aspen i-Size 3 i 3
Foppapedretti Isoplus 3 i 3
FOTELIKI SAMOCHODOWE 15-36 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Joie i-Trillo LX 4 i 4
FOTELIKI SAMOCHODOWE 0-36 kg
Nota pierwsza to ocena za bezpieczeństwo, druga to ocena ogólna
Chicco Seat4Fix 2 i 2
Chicco Seat4Fix Air 2 i 2
Lettas Murphy (916) 3 i 2
Na drugą część wyników testów ADAC i omówienie poszczególnych fotelików zapraszamy już niebawem.
Źródło: https://www.oeamtc.at/tests/kindersitztest/kindersitztest-2021-herbst/
Autor: kuba
Czy to prawda, że strażacy przecinają pasy w fotelikach powypadkowych i polecają czerwone tapicerki?
Strażacy, ratownicy medyczni i policjanci jako pierwsi pojawiają się na miejscu wypadku. Zanim jednak ratownicy zaczną udzielać pomocy, a policjanci ustalać przyczyny zderzenia, to właśnie strażacy w pierwszej kolejności docierają do poszkodowanych. Wyciągają ofiary z wraków aut, zakleszczonym pomagają wydostać się z pojazdu, zabezpieczają teren. W związku z tym wokół pracy strażaków krążą pewne mity. Jakie?
Odpowiedzi na pytania redakcji fotelik.info udziela kapitan i zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej z trzydziestoletnim stażem pracy.
Czy po wypadku strażacy przecinają pasy w fotelikach samochodowych?
Tak, to jest jak najbardziej prawda. Mamy do tego nawet specjalne nożyce. Chodzi o szybkość przeprowadzenia akcji. Kiedy musimy szybko wynieść dziecko z auta, nie ma czasu na bawienie się w rozpinanie pasów. Uprząż zostaje od razu przecięta. Zdarza się jednak, że przyjechawszy na miejsce wypadku, widzimy, że rodzice sami wyjęli już dziecko z fotelika. Wtedy nie szukamy fotelika ani nie przecinamy w nim uprzęży. Dla nas jest to procedura mająca usprawnić akcję ratunkową, a nie zaznaczanie, że fotelik brał udział w wypadku..
Czy to prawda, że strażacy zalecają używanie fotelików samochodowych z czerwoną tapicerką?
Osobiście nie spotkałem się z takimi zaleceniami i nie ma takich wytycznych ani procedur. Kolor tapicerki fotelika nie jest też czynnikiem decydującym o szybkości akcji i z punktu widzenia strażaków nie ma żadnego znaczenia. Jednak brzmi to logicznie, bo kolor czerwony faktycznie rzuca się w oczy, zwłaszcza gdy czerwony fotelik jest zamontowany na ciemnej kanapie samochodu.
Czy w protokołach dotyczących okoliczności wypadku powinno być miejsce na informację, w jaki sposób dziecko było przewożone?
Z punktu widzenia strażaków to nie jest istotne. My jesteśmy od przeprowadzenia czynności ratowniczych. Często jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia i dla nas liczą się sekundy. Wypadek już nastąpił, a my mamy za zadanie ratowanie ludzi. Od dalszego postępowania, ustalania przyczyn i skutków wypadku jest policja, i ona takie dane zbiera.
[Od redakcji: Niestety, w dostępnych rocznych raportach Komendy Głównej Policji nt. wypadków komunikacyjnych nie ma danych, czy i w jaki sposób dziecko było w samochodzie zabezpieczone, czy i jaki miało fotelik ani czy było przewożone przodem, czy tyłem do kierunku jazdy. Dane w statystykach policyjnych dotyczą tylko liczby wypadków z udziałem dzieci (w tym wypadków samochodowych, w których dziecko było pasażerem), liczby ofiar śmiertelnych i rannych oraz wieku dzieci (z uwzględnieniem przedziałów wiekowych).]
Jeśli chcesz zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo w aucie w możliwie najwyższym stopniu, skorzystaj z wiedzy i doświadczenia ekspertów fotelik.info. Odpowiedzą oni na (prawie) każde Twoje pytanie dotyczące bezpieczeństwa przewożenia dziecka samochodem. Przeprowadzą także inspekcję lub dobór bezpiecznego fotelika samochodowego, sprawdzonego w testach zderzeniowych oraz dopasowanego do Twojego dziecka i auta oraz nauczą Cię prawidłowego montażu. Poza tym w sklepie specjalistycznym fotelik.info kupisz tylko sprawdzone i bezpieczne foteliki, które otrzymały najwyższe noty w testach zderzeniowych.
Jazda samochodem z dzieckiem przyprawia Cię o dreszcze? Psycholog radzi, jak się z tym uporać!
Podróżowanie z dzieckiem, nawet jadącym w bezpiecznym foteliku samochodowym, może być źródłem stresu dla rodziców. Brak możliwości zareagowania na płacz, znudzenie lub nerwowość dziecka nierzadko wpływa na napiętą atmosferę i samopoczucie rodziców. Jak pokonać lęk o dziecko podczas jazdy, podpowiada psycholog i pedagog Marlena Bronhard-Puchała
Marlena Bronhard-Puchała – absolwentka psychologii o specjalności klinicznej, pedagogiki i studium terapii uzależnień, ale też szczęśliwa i spełniona mama. Na co dzień prowadzi konsultacje psychologiczne stacjonarnie i on-line oraz z myślą o rozwoju dzieci tworzy tablice manipulacyjne. Ma też blog oraz profil na Instagramie dotyczący rozwoju dziecka i budowania relacji.
Redakcja fotelik.info: Coraz więcej rodziców wie, w jaki sposób wozić dziecko samochodem, by było bezpieczne: że na tylnej kanapie, w dopasowanym do wieku i budowy ciała foteliku samochodowym, kompatybilnym z kanapą pojazdu, z testami potwierdzającymi jego bezpieczeństwo. Z dobrze zapiętymi pasami. Bez dorosłego siedzącego obok dziecka w foteliku. I bez kurtki. A jednak nawet świadomi rodzice, słysząc taką wyliczankę, czasem odczuwają bunt i nie stosują się do wytycznych. Czy przypadkiem wina nie leży po stronie tych, którzy straszą konsekwencjami, do jakich może doprowadzić nieprawidłowe przewożenie dziecka w samochodzie?
Marlena Bronhard-Puchała: Nie doszukiwałabym się tutaj winy żadnej osoby pracującej nad badaniem bezpieczeństwa dziecka czy głośno o tym bezpieczeństwie mówiącej. Mam wrażenie, że w momencie pojawienia się tego, jak to Pani określa, buntu, do głosu dochodzi myślenie życzeniowe, czyli taki sposób myślenia i podejmowania decyzji, który mimo odwoływania się do racjonalnych dowodów czy argumentów opiera się wyłącznie na wizji pozytywnego scenariusza. Innymi słowy, rodzice zakładają, że nic złego nie może się stać, a zatem mimo świadomości ewentualnych konsekwencji i tak nie dociągają pasów bezpieczeństwa, nie zdejmują dziecku kurtki w foteliku samochodowym itd…
Czy to samo zakładają rodzice, którzy umieszczają dziecko w naprawdę bezpiecznym i dopasowanym foteliku samochodowym, po czym… siadają obok dziecka z powodu lęku o nie? Chociaż wiedzą, że podczas wypadku samochodowego, siedząc obok dziecka, mimo że jest ono w foteliku samochodowym, można wyrządzić mu dużą krzywdę, jeśli się uderzy w niego całą zwielokrotnioną masą swojego ciała.
Myślę, że tak. Może się to też wiązać z obawą o utratę kontroli. Część rodziców nie chce też, by dziecko w podróży się nudziło. Siedząc obok, na tylnej kanapie, dorośli stają się animatorami, byleby tylko jakoś przetrwać podróż, bez płaczu i awantur.
Czy to znaczy, że my, rodzice, wierzymy w swoją moc sprawczą? W to, że jeśli usiądę obok dziecka, to uchronię je od wszystkiego złego: od płaczu, głodu, nudy, a już na pewno nie wyrządzę mu krzywdy, jeśli dojdzie do wypadku samochodowego?
Dokładnie tak jest. Wydaje nam się, że dziecko, zwłaszcza małe, widząc nas obok, jest spokojniejsze, siedząc w foteliku samochodowym. Mamy wrażenie, że szybka reakcja na potrzeby dziecka pozwoli uniknąć długotrwałego płaczu, a tym samym także naszego stresu z tym płaczem związanego.
![](https://fotelik.info.pl/wp-content/uploads/2025/02/fotelik_-9494X-1024x682.jpg)
Miejsce mamy i taty jest z przodu. Siedząc z tyłu obok dziecka stanowisz dla niego śmiertelne zagrożenie podczas wypadku samochodowego
Zdarza się, że trzeba odbyć podróż samochodem sam na sam z dzieckiem umieszczonym w foteliku samochodowym skierowanym tyłem do kierunku jazdy. Niektórzy w obawie przed płaczem lub marudzeniem dziecka na wszelki wypadek wkładają do fotelika zabawki czy urządzenia elektroniczne. Skąd bierze się taka obawa?
Płacz dziecka jest trudny dla rodziców, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie można od razu na niego zareagować w taki sposób w jaki by się chciało. Myślę, że boimy się, iż nie będziemy w stanie opanować sytuacji, stracimy kontrolę czy też nie do końca będziemy wiedzieli, jak się zachować.
Kto częściej odczuwa lęk? Mama czy tata?
Przyznaję, że nie znam żadnych badań na ten temat. Wydaje mi się, że ten lęk jednak częściej odczuwają mamy.
A dziecko? Czy widząc zmianę w naszym zachowaniu, może odczuć nasz lęk i zrobić się nerwowe i niecierpliwe?
Bezsprzecznie dzieci zauważają, że coś w zachowaniu rodziców się zmienia. Odczuwając, że rodzic robi się nerwowy, dziecko też może się takie zrobić. Nie wpływa to na nie dobrze, zwłaszcza jeśli nie rozumie powodu tego podenerwowania. Widząc zestresowanego podróżą rodzica, przyjmuje, że jazda samochodem to coś stresującego, niebezpiecznego, czego należy się bać. Odbierając podróż jako zagrożenie, dziecko jest niespokojne, a zatem z dużym prawdopodobieństwem, siedząc w foteliku samochodowym, będzie spięte i bardziej marudne, co z kolei wpłynie niekorzystnie na przebieg podróży.
W jaki więc sposób poradzić sobie z lękiem o dziecko podczas podróży?
Przede wszystkim zastanowić się, skąd się ten lęk bierze. Ważna jest też obserwacja mojego lęku, zaakceptowanie go jako naturalnie występującego elementu mojego życia psychicznego i uświadomienie sobie jego przemijalności.
Dobrym sposobem na poradzenie sobie z lękiem jest również zderzenie go z rzeczywistością i znanymi nam faktami. Warto sobie ten lęk zracjonalizować, ale też przypomnieć sobie, że przecież po to kupujemy porządny, dobrze dopasowany fotelik samochodowy i przestrzegamy zaleceń, by nasze dziecko było bezpieczne. I jeżeli faktycznie to wszystko robimy, to poziom bezpieczeństwa znacznie się zwiększa. A zatem można powiedzieć, że w pewnym sensie zakup odpowiedniego, dobrze dobranego fotelika dziecięcego również jest sposobem na poradzenie sobie z lękiem.
Warto też zadbać o wdrożenie dobrych nawyków. Czytając tragiczne wiadomości np. o śmierci dziecka przewożonego w sposób nieprawidłowy, czasem nawet bez fotelika samochodowego lub w pseudo-foteliku, bez pasów – mówimy: nie chcę tak! Chcemy, aby nasze dziecko jeździło bezpiecznie, i stosujemy zasady przez tydzień lub dwa. Po czym wracamy do starych nawyków: jedzenia w podróży, jazdy w kurtce czy jazdy bez zapiętych pasów. Czemu tak trudno wprowadzić nam dobre nawyki podczas jazdy samochodem, które są ważne nie tylko dziś i jutro, ale przez całe życie?
Powodów może tak naprawdę być wiele. Zasłyszana gdzieś informacja o śmierci dziecka, które było przewożone w niewłaściwy sposób, z czasem zaciera się w naszym mózgu, a do głosu dochodzi zestresowany, spieszący się rodzic. Oczywiście nie usprawiedliwiam takiego postępowania, jednak wielu rodziców w natłoku obowiązków, chcąc przyspieszyć pewne procedury, podaje dziecku jedzenie w czasie podróży, by wykorzystać być może jedną z niewielu wolnych chwil. Tutaj znów do głosu może dochodzić myślenie życzeniowe, o którym już wspomniałam, bo przecież: To tylko krótka i bezpieczna trasa, na której teoretycznie nic nie może się stać. Odnoszę też wrażenie, że niektórym trudno przestrzegać dobrych nawyków, ponieważ są niewygodne, wymagają czasu czy wykonania dodatkowej czynności, a czasami nawet wydają się „niepotrzebne”.
Myślę też, że wpływ na takie zachowania rodziców może mieć również konformizm. Obserwując, że jakaś część czy nawet większość osób w naszym otoczeniu podobnych zaleceń nie przestrzega, z czasem można odpuścić sobie i wrócić do złych nawyków.
Załóżmy jednak, że się udało i wszyscy, zarówno dorośli, jak i mali pasażerowie, stosują się do bezpiecznych zasad w samochodzie. Czy tego typu postępowanie może mieć dobry wpływ na dzieci?
Oczywiście że tak. Dzieci bacznie nas obserwują i na podstawie naszych zachowań wypracowują swoje własne. Dlatego też widząc, że rodzice nie przestrzegają zasad, np. sami nie zapinają samochodowych pasów bezpieczeństwa, dziecko również nie będzie chciało tych zasad przestrzegać. Poza tym jeżeli wpajamy dziecku zasady i mówimy, że są ważne, a następnie sami ich nie przestrzegamy, to tym samym pokazujemy mu nie tylko naszą niekonsekwencję, ale też dajemy sygnał, że respektowanie zasad wcale nie jest konieczne.
Czyli dzieci rodziców zdejmujących kurtki przed prawidłowym zapięciem pasów i regulujących zagłówki przed jazdą, mogą chętniej użytkować w odpowiedni sposób foteliki samochodowe?
Z dużym prawdopodobieństwem może tak być. Dzieci, widząc, że dbamy o własne bezpieczeństwo w podróży, również o nie dbają. Zawsze podkreślam, że kluczem jest rozmowa, i nie inaczej jest w tym przypadku. Oprócz dawania dziecku dobrego przykładu ważne jest też, by wyjaśniać mu, dlaczego jedzie w foteliku samochodowym, dlaczego trzeba zdjąć mu kurtkę i mocno zapiąć pas, podkreślając, że to ważne dla jego bezpieczeństwa, na którym przecież nam zależy.
Na portalu i w mediach społecznościowych fotelik.info znajdują się informacje na temat różnych kampanii, jakie prowadzimy, w tym ogólnopolskiej kampanii społeczno-informacyjnej Tablet jak cegła. Apelujemy w niej do rodziców, aby nie dawali urządzeń elektronicznych ani innych twardych przedmiotów dzieciom podczas jazdy samochodem, ponieważ mogą one wyrządzić maluchom ogromną krzywdę podczas wypadku. Jak powiedzieć dziecku, że od teraz podczas jazdy w foteliku samochodowym nie dostanie telefonu czy tabletu?
Po prostu porozmawiać i wyjaśnić dziecku powody naszej decyzji, powołując się na jego bezpieczeństwo. Jeżeli do tej pory dziecko podczas podróży otrzymywało tablet czy jakiś inny gadżet lub zabawkę mogącą stanowić zagrożenie, można wspólnie zamienić je na coś bezpiecznego. Warto wtedy udać się z dzieckiem na zakupy i pozwolić mu wybrać np. jakiegoś podróżnego misia, który będzie towarzyszył dziecku w samochodzie.
A czym skutecznie zająć dziecko, aby zapomniało o tego typu gadżetach podczas podróży w foteliku?
Sposobów jest naprawdę mnóstwo! Podczas podróży z dzieckiem możemy np. bawić się w zgadywanie lub zabawy słowne, zadawać sobie śmieszne i absurdalne pytania, śpiewać ulubione piosenki, słuchać audiobooków czy też zagrać w starego, znanego z naszego dzieciństwa pomidora. Czasami wystarczy tylko uruchomić naszą kreatywność i naprawdę w fajny i bezpieczny sposób można umilić dziecku, i przy okazji również sobie, podróż samochodem.
Dziękuję za rozmowę.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zadbać o bezpieczeństwo swoje i swojego dziecka, zadzwoń na numer telefonu 22 203 53 19 i zapisz się na inspekcję lub umów się na dobór fotelika w wybranym Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info. Technicy fotelik.info odpowiedzą na (prawie) każde Twoje pytanie dotyczące fotelików samochodowych. Pamiętaj, że tylko fotelik samochodowy prawidłowo dobrany do Twojego auta i Twojego dziecka oraz poprawnie i pancernie zamontowany zapewnia mu bezpieczeństwo.
Pseudofotelik czy bezpieczny fotelik samochodowy dla dziecka?
Rodzice bardzo często pytają w wiadomościach czy komentarzach skierowanych do fotelik.info o konkretne foteliki samochodowe. Piszą, że zastanawiają się nad fotelikiem X i pytają, czy jest on dobry (w domyśle: bezpieczny) i czy go polecamy. W tym artykule przypomnimy, jak samodzielnie odróżnić pseudofotelik od fotelika samochodowego, który spełnia wysokie standardy bezpieczeństwa.
Wielu klientom wydaje się, że jakość i bezpieczeństwo idą w parze z wysoką ceną. Czyli im fotelik droższy, tym bezpieczniejszy. Nie jest to zgodne z prawdą. Owszem, widząc fotelik za 200 zł, raczej nie spodziewajmy się, że przeszedł testy zderzeniowe (bo testy takie są kosztowne, a to ma odbicie w cenie fotelika). Z drugiej jednak strony nie kupujmy w ciemno fotelika, który kosztuje np. 1600 zł. Może okazać się, że płacimy za markę, tapicerkę z postacią z bajki na licencji czy niespotykany kolor lub fakturę tapicerki.
Jak więc wśród niezliczonych fotelików rozpoznać te, które są bezpieczne, od tych, od których lepiej trzymać się z daleka?
Pseudofotelik (antymandat) – cechy charakterystyczne:
⚫brak testów zderzeniowych, takich jak: ADAC, Test Plus, OAMTC;
⚫brak informacji o testach;
⚫bardzo niska ocena w teście ADAC, taka jak 1 lub 2;
⚫podana jest jedynie homologacja ECE R44-03 lub ECE R44-04 (pamiętaj, że ma ją nawet zwykły styropianowy poddupnik!);
⚫bardzo niska cena. Tutaj może zapalić Ci się czerwona lampka, ponieważ o ile istnieją bardzo drogie antymandaty, o tyle nie ma bardzo tanich fotelików z dobrze zdanymi testami zderzeniowymi.
Czym charakteryzuje się bezpieczny fotelik?
⚫ma zaliczone testy zderzeniowe: Plus lub ADAC. W testach ADAC ma ocenę minimum 3, a najlepiej 4 lub 5;
⚫informacje o testach są podane w sposób jawny, jasny i jednoznaczny;
⚫kosztuje więcej niż kilkaset złotych;
⚫jest prawidłowo dopasowany do dziecka i do samochodu;
⚫jest nowy i bezwypadkowy.
Nie testuj fotelika na własnym dziecku!
Kupując fotelik, który nie przeszedł testów zderzeniowych, tak naprawdę nie wiesz, jak zachowa się on podczas wypadku. Nie ryzykuj i nie sprawdzaj tego na własnym dziecku!
Również firma Britax postanowiła przetestować foteliki bez zdanych testów zderzeniowych. Zobacz sfilmowany test zderzeniowy i dowiedz się, jak zachowuje się antymandat, który jest bardzo popularny (i często zamawiany) na pewnej amerykańskiej stronie internetowej:
Dział naukowy fotelik.info bada wypadki samochodowe z udziałem dzieci i kobiet w ciąży. Nazywamy to ekspertyzami powypadkowymi. Za każdym razem cieszymy się, słysząc, że dzieci wyszły z tych wypadków cało. Widzimy jednak wyraźnie pewną prawidłowość. Otóż wszystkie dzieci, które wyszły z wypadku (nawet poważnego) bez obrażeń, jechały w bezpiecznych, czyli przetestowanych oraz prawidłowo dobranych zamontowanych fotelikach samochodowych. Z kolei badane przez dział naukowy fotelik.nfo przypadki śmiertelne potwierdzają to, co mówimy od kilkunastu lat: w słabych fotelikach bez testów dzieci nie mają szans wyjść cało z wypadków. Pomimo że w podobnym zdarzeniu dziecko w dobrym foteliku może nie mieć nawet zadrapania.
Chcesz kupić fotelik samochodowy i mieć pewność, że zostanie on wybrany z zachowaniem wszelkich aspektów bezpieczeństwa? Przyjedź ma dobór do Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info! Technicy odpowiedzą na wszelkie Twoje pytania i dobiorą bezpieczny fotelik, pasujący do Twojego samochodu i Twojego dziecka.
Jak przepisy ruchu drogowego w Polsce wpływają na (nie)świadomość kierowców
Podstawowych zasad bezpieczeństwa na drodze większość z nas nauczyła się już w przedszkolu. Do dziś pamiętamy o konieczności rozejrzenia się przed przejściem dla pieszych czy zatrzymania się przed czerwonym światłem. Te i inne normy reguluje polskie prawo o ruchu drogowym. Ale czy wszystkie przepisy na pewno służą naszemu bezpieczeństwu?
Wydawać by się mogło, że stosowanie przepisów, które regulują prawa i obowiązki uczestników ruchu drogowego, zagwarantują nam bezpieczeństwo w każdej sytuacji. Niestety, niektóre z tych przepisów mogą wprowadzić kierowców i pasażerów w błąd, a nawet kosztować ich utratę zdrowia lub życia.
Kobieta w ciąży bez pasów? To błąd utrwalany przez prawo
Potrzebę zmiany niektórych przepisów Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info akcentowało wielokrotnie, m.in. w ramach ogólnopolskiej kampanii społeczno-informacyjnej Ciąża i Pasy. Polska jest jednym z zaledwie pięciu krajów Europy, w którym kobiecie w widocznej ciąży zezwala się na jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Chociaż od lat wiadomo, że badania naukowe inżynierów i lekarzy wykazały, że prawidłowo zapięte pasy mogą ocalić życie lub zdrowie mamy i dziecka w brzuszku, przepis z Prawa o ruchu drogowym ciągle funkcjonuje w naszym prawie.
Poprzez kampanię apelowaliśmy, przede wszystkim do kobiet w ciąży, o prawidłowe zapinanie pasów bezpieczeństwa. Na efekty nie musieliśmy długo czekać. Ta wiedza uratowała życie Pani Natalii i jej nienarodzonego dziecka. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Ekspertyza 667
![](https://fotelik.info.pl/wp-content/uploads/2025/02/fotelik_-9309X.jpg)
Mamo, zapnij pasy! Prawidłowo zapięte pasy samochodowe mogą uratować życie Twoje i Twojego dziecka
Ile kosztują niezapięte pasy bezpieczeństwa?
W Kodeksie drogowym znajdziemy też informację o konieczności zapinania pasów samochodowych u kierowcy lub pasażerów znajdujących się w pojeździe, poza wyjątkami określonymi w artykule 39. Szukając dalej, natrafiamy na wysokość mandatu za niezapięte pasy: 100 zł dla kierującego pojazdem i pasażera (plus 4 punkty karne). To skłoniło nas do refleksji. Czy 100 zł zapłaconego mandatu byłoby w stanie przekonać sprawcę wykroczenia do zapinania pasów? Czy te pieniądze są współmierne do obrażeń poniesionych podczas ewentualnego wypadku, na które w trakcie jazdy bez prawidłowo zapiętych pasów narażamy siebie i współpasażerów? Czy wysokość tej kwoty nie sugeruje błahości wykroczenia? Odpowiedź na te pytania pozostawiamy każdemu z Was.
![](https://fotelik.info.pl/wp-content/uploads/2025/02/fotelik_-9379X.jpg)
Prawidłowo zapięty chronisz siebie i współpasażerów podczas ewentualnego wypadku samochodowego
Kodeks drogowy pozwala na jazdę z nieprawidłowo zabezpieczonym dzieckiem w samochodzie
Artykuł 39 Prawa o ruchu drogowym mówi o konieczności przewożenia dzieci mających mniej niż 150 cm wzrostu w foteliku samochodowym lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci – czytaj: podstawce samochodowej.
Nieraz pisaliśmy, a nawet nagrywaliśmy WIDEO o tragicznych skutkach używania styropianowych podstawek dla dzieci. I chociaż zapis w ustawie trudno zmienić, cieszymy się, że fotelik.info dociera z tym przekazem do kolejnych osób, które rezygnują z poddupników, chroniących wyłącznie rodziców przed mandatem.
Niepokoją też kolejne punkty, tj. 3b i 3c, z artykułu 39. Dowiadujemy się z nich o możliwości przewożenia dzieci mających co najmniej 135 cm na tylnym siedzeniu pojazdu, zabezpieczonych jedynie pasami samochodowymi – w określonych przypadkach. Jakich?
Art. 39, pkt 3b. Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu dziecka mającego co najmniej 135 cm wzrostu przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa w przypadkach, kiedy ze względu na masę i wzrost dziecka nie jest możliwe zapewnienie fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci zgodnego z warunkami, o których mowa w ust. 3.
Na rynku istnieją urządzenia umożliwiające bezpieczną jazdę samochodem również tym dzieciom, które znacznie szybciej niż ich rówieśnicy wyrosły z fotelika samochodowego 15-36 kg. A zapięcie dziecka samymi pasami samochodowymi nie daje żadnego bezpieczeństwa – z kilku powodów:
Dziecko o wzroście 135-150 cm zwykle ma za krótki tułów, by część barkowa (górna) pasa nie przechodziła po jego szyi. Przy wypadku taki przebieg pasa skutkuje obrażeniami kręgosłupa szyjnego. A podczas jazdy jest niewygodne, więc większość przewożonych w ten sposób dzieci po prostu tę część pasa z siebie zdejmuje.
Dziecko takie ma też za krótkie kości udowe, by móc się oprzeć lędźwiami o oparcie kanapy samochodu. Za jego plecami tworzy się niebezpieczna pusta przestrzeń, a wszelkie luzy na pasach powodują m.in., że na ciało podczas wypadku działają zwiększone przeciążenia.
Prawidłowo zapięta część biodrowa (dolna) pasa powinna przechodzić pod kolcami biodrowymi przednimi górnymi, których dziecko jeszcze nie ma, ponieważ kolce biodrowe wykształcają się dopiero w okresie dojrzewania. Nieprawidłowe zapięcie pasów może grozić nurkowaniem, czyli wślizgnięciem się pod pas bezpieczeństwa. To zwykle kończy się ciężkimi obrażeniami brzucha i organów wewnętrznych jamy brzusznej.
![](https://fotelik.info.pl/wp-content/uploads/2025/02/fotelik_-9480X-1024x682.jpg)
Nie ryzykuj życiem lub zdrowiem swojego dziecka! Kup bezpieczny fotelik samochodowy, dopasowany do jego wzrostu i budowy ciała oraz kompatybilny z kanapą Twojego samochodu!
To jeszcze nie koniec niebezpiecznych sytuacji, jakie dopuszcza prawo drogowe:
Art. 39, pkt 3c. Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1, N1, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa, w przypadku, gdy dwoje dzieci jest przewożonych w fotelikach bezpieczeństwa dla dziecka lub innych urządzeniach przytrzymujących dla dzieci, zainstalowanych na tylnych siedzeniach pojazdu, i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci.
Doświadczenie zdobywane przez lata pracy biomechaników zderzeń, w tym inżynierów z działu naukowego fotelik.info , potwierdzają, że 3-letnie dziecko powinno być przewożone w foteliku samochodowym ustawionym tyłem do kierunku jazdy. Przewożenie dziecka w tym wieku przodem, przypiętego wyłącznie pasami samochodowymi, jest śmiertelnie niebezpieczne.
Poza tym już od dawna możliwa jest bezpieczna podróż nawet z trojgiem dzieci na tylnej kanapie samochodu! Dzięki usłudze optymalizacji wypracowanej w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info nie musisz wybierać pomiędzy życiem i zdrowiem swoich dzieci.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na temat bezpieczeństwa dzieci w podróży zadzwoń, umów się i odwiedź Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info. Skorzystaj z pomocy eksperta ds. bezpieczeństwa, który odpowie na (prawie) każde Twoje pytanie, a także przeprowadzi inspekcję lub dobór bezpiecznego fotelika samochodowego, sprawdzonego w testach zderzeniowych oraz dopasowanego do Twojego dziecka i auta, a także nauczy Cię prawidłowego montażu.
Konflikt kurtyn bocznych w aucie z fotelikami 15-36 kg. Co trzeba o nim wiedzieć?
Mało kto wie, że wybierając fotelik samochodowy 15-36 kg, trzeba zwrócić uwagę na umiejscowienie oparcia i zagłówka fotelika względem kurtyn bocznych. W przeciwnym razie dziecko w foteliku może znaleźć się w niebezpieczeństwie.
Czym jest kurtyna boczna?
Kurtyna boczna to rodzaj szerokiej poduszki powietrznej. Znajduje się w większości współcześnie produkowanych samochodów, z boku, na wysokości głowy. Chroni jadących autem zwłaszcza przy zderzeniach bocznych. Dzięki niej głowa nie uderza w szybę boczną czy drzwi, lecz odbija się od kurtyny. Kurtyna ma jeszcze jedno ważne zastosowanie: chroni twarz przed odłamkami szkła z szyby. Poniżej możesz obejrzeć crash-test, na którym widać, jak ciało człowieka zachowuje się, kiedy wybucha kurtyna boczna, oraz co się dzieje, kiedy samochód jest tego zabezpieczenia pozbawiony.
Poszperaliśmy w czeluściach magazynu Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info i znaleźliśmy “pokazową” kurtynę boczną, która została zdemontowana po aktywacji. Wygląda tak:
![](https://fotelik.info.pl/wp-content/uploads/2025/02/fotelik_-9491X.jpg)
Kurtyna boczna, tak jak i inne systemy zabezpieczające (np. poduszki powietrzne), ma bardzo szybki czas reakcji i w momencie wypadku otwiera się z prędkością około 300 km/h!
I tu przechodzimy do sedna artykułu…
Kurtyna boczna a fotelik samochodowy 15-36 kg
Każdy technik fotelik.info przy doborze fotelika 15-36 kg najpierw sprawdza, czy w samochodzie jest kurtyna boczna. Jeżeli jest, wówczas technik dobiera fotelik dla dziecka tak, aby nie wchodził w konflikt z kurtyną powietrzną. Dlaczego? Ponieważ:
⚫kurtyna boczna przy wybuchu może wsunąć się pomiędzy zagłówek fotelika a głowę dziecka. Otwierająca się z prędkością 300km/h kurtyna nie zostawi w zagłówku wiele miejsca na głowę, która w najgorszym przypadku może zostać zmiażdżona;
⚫kurtyna boczna, otwierając się, może zahaczyć o zagłówek fotelika i go zniszczyć. Wówczas głowa dziecka pozostaje bez ochrony.
Kurtyny boczne nie wchodzą oczywiście w konflikt z fotelikiem 15-36 kg, który jest zamontowany pośrodku tylnej kanapy auta. Jest to pod pewnymi warunkami najbezpieczniejsze w samochodzie miejsce dla dziecka w foteliku (chcesz wiedzieć, pod jakimi warunkami, sprawdź TUTAJ
Obejrzyj, jak działają kurtyny powietrzne:
Chcesz kupić fotelik 15-36 kg i mieć pewność, że zostanie on wybrany z zachowaniem wszelkich aspektów bezpieczeństwa? Masz problem z oceną, czy fotelik 15-36 kg (lub jakikolwiek inny fotelik samochodowy), w którym jeździ Twoje dziecko, jest poprawnie zamontowany? Podejrzewasz, że w Twoim samochodzie może istnieć konflikt między fotelikiem a kurtyną powietrzną? Przyjedź i sprawdź to podczas inspekcji fotelika. Technicy fotelik.info wyjaśnią Twoje wątpliwości albo dobiorą bezpieczny fotelik, pasujący do Twojego samochodu i Twojego dziecka.